Włamywacz kradł nawet przetwory, pieluchy i ubrania dziecięce

Legniccy policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Legnicy, który dokonał kradzieży w jednym z mieszkań na terenie miasta. Okazał się, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary roku pozbawienia wolności. Policjanci w trakcie pracy z zatrzymanym udowodnili mu również dokonanie innych włamań do piwnicy i mieszkań. Złodziej ukradł m.in. biżuterię, perfumy, nową baterię łazienkową, a także przetwory i dziecięce pieluchy oraz ubranka.

W miniony piątek w jednym z mieszkań w centrum Legnicy doszło do kradzieży. Sprawca, wykorzystując nieobecność lokatorów i to, że mieszkanie było niezamknięte, wszedł do środka i ukradł między innymi biżuterię, pieniądze, a także perfumy na łączną kwotę prawie 25.5 tys. zł. Na miejsce udali się policjanci, którzy szybko ustalili sprawcę kradzieży. Według ich relacji 35-letni mieszkaniec Legnicy, był wyjątkowo zdziwiony, gdy w drzwiach swojego mieszkania ujrzał policjantów. Funkcjonariusze znaleźli u niego skradzione wówczas mienie. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się też, że mężczyzna jest poszukiwany przez sąd celem odbycia kary roku pozbawienia wolności. Legniczanin został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Policjanci udowodnili mu również dokonanie włamań do piwnic i mieszkań na przełomie lutego i marca br. Z piwnic przy ulicy Batorego ukradł wszystko, co tylko mógł wynieść, między innymi przetwory, nowe baterie umywalkowe, motorynkę, artykuły higieniczne, a także dziecięce ubranka i pieluchy. Z mieszkań natomiast zabrał między innymi pieniądze, biżuterię, alkohol, drobne sprzęty domowe i perfumy. Straty, jakie spowodował, wynoszą około 10 tys. zł. 
Za kradzież z włamaniem, zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.