
Kilka dni temu spod legnickiego Lidla usunięto pojemnik w kształcie serca, do którego mieszkańcy mogli wrzucać plastikowe nakrętki. Dochód z ich sprzedaży trafiał na charytatywne cele. Z sześciu podobnych serc rozmieszczonych w różnych punktach miasta zostały trzy, ale ze względu na unijną dyrektywę SUP (Single Use Plastics) także ich czas jest policzony
Nakrętki z butelek po napojach trafiały, niestety, nie tylko do pojemników na odpady. Zaśmiecały też plaże, skąd były porywane przez fale. Chcąc chronić morze przed zanieczyszczeniem plastikiem Unia Europejska wydała dyrektywę SUP, nakazującą producentom napojów, aby od połowy 2024 roku wszystkie nakrętki były na trwałe przymocowane do butelek.
W związku z tym Legnica zaczęła się pozbywać pojemników na plastikowe nakrętki. Kilka lat temu na wniosek mieszkańców wydział promocji z ratusza rozstawiał je w mieście jako formę wsparcia dla różnych instytucji i charytatywnych inicjatyw. Każde metalowe serce miało patrona, który pilnował porządku, opróżniał je z nakrętek i czerpał korzyści z ich sprzedaży.
Patronem serca przy Lidlu było Legnickie Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa Otwórz Serce. Według Piotra Seiferta, rzecznika prasowego Urzędu Miasta w Legnicy, stowarzyszenie odstąpiło od zbiórki, więc serce u zbiegu ul. Piłsudskiego i ul. Moniuszki zostało zdemontowane.
- Trafi do Młodzieżowego Centrum Kultury przy ul. Rataja, jako element placu zabaw - zapowiada rzecznik prasowy ratusza.
W Legnicy pozostały trzy serca na nakrętki. Jedno stoi na ul. Kościuszki i jest wciąż doglądane przez Świetlicę Terapeutyczną.
- To, które znajduje się przy Henrykówce na ul. Złotoryjskiej, po zakończeniu akcji zostanie przeniesione na teren szkoły i przekształcone w kwietnik - mówi Piotr Seifert. - Kwietnikiem będzie też serce przy ul. Reymonta, powierzone pod opiekę Miejskiego Przedszkola nr 2.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie