Reklama

Zabójca z ul. Głogowskiej próbuje wyjść na wolność

Henryk W., który odsiaduje karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo przy ul. Głogowskiej w Legnicy z 2021 r., twierdzi, że został skazany na podstawie zeznań zmanipulowanego świadka. Złożył wniosek o wznowienie postępowania, liczy na uniewinnienie. Chciał też, by Sąd najwyższy już teraz wstrzymał wykonywanie orzeczonej wobec niego kary. Tak się nie stało.

Henryk W. ma bogatą kryminalną przeszłość. Ostatni raz był na wolności przez kilka miesięcy na przełomie 2020 i 2021 roku, po odsiedzeniu wyroku za ciężkie pobicie. To wówczas dopuścił się zabójstwa swej żony.

Kobieta miała dość życia z agresywnym recydywistą. Wyprowadziła się od Henryka W., ale w Wielkanoc 2021 roku mąż zwabił ją do swego mieszkania przy ul. Głogowskiej w Legnicy. Od razu zadał jej w okolice szyi cios, po którym kobieta straciła przytomność i upadła na podłogę. Karetka przewiozła ją w ciężkim stanie - z obrzękiem mózgu, krwiakiem podpajęczynówkowym - do szpitala, gdzie dwa dni później zmarła. 

Według ustaleń legnickiego sądu, przed którym Henryk W. odpowiadał za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym, w mieszkaniu był wówczas również kolega zabójcy, Paweł P. Razem ułożyli ciało kobiety na boku i włożyli jej w rękę nóż, by zmylić śledczych - przekonać ich, że Henryk W. został zaatakowany przez żonę i działał w warunkach obrony koniecznej. 

W sądzie zeznawał współosadzony z legniczaninem Tomasz B. Henryk W. miał mu się przyznać, że już odsiadując wyrok za poprzednie pobicie w zakładzie penitencjarnym w Wołowie planował zemstę na żonie. jak ujawnił Tomasz B., inscenizacja z nożem miała sprawić, że zabójca uniknie kary.   

8 lipca 2022 roku Sąd Okręgowy w Legnicy skazał Henryka W. na 25 lat pozbawienia wolności. 24 marca 2023 r. Sąd Apelacyjny zmodyfikował nieco ten wyrok, ale karę 25 lat więzienia podtrzymał. Legniczanin konsekwentnie nie przyznawał się do winy.

Wciąż twierdzi, że został „niewinnie skazany w oparciu o zeznania zamanipulowanego świadka”. Podważa prawdziwość opowieści Tomasza B. Złożył do Sądu Najwyższego wniosek o kasację i wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem z 2023 r.

Jednocześnie Henryk W. starał się o wstrzymanie wykonania orzeczonej kary 25 lat pozbawienia wolności. W tej kwestii Sąd Najwyższy wypowiedział się kilkanaście dni temu, po - dość ograniczonej, z konieczności - analizie przesłanego wniosku. Uznał, że poza subiektywnym poczuciem krzywdy skazanego nie istnieje nic, co w sposób jaskrawy wskazywałoby na wadliwość wydanych wcześniej wyroków. 'Podniesione przez skazanego okoliczności nie mają zatem na tyle doniosłego i nieodwracalnego charakteru, aby samoistnie dowodzić potrzeby zastosowania wobec niego, przepisu art. 532 § 1 k.p.k."

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 28/05/2025 12:06
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Desę - niezalogowany 2025-05-28 18:41:16

    A mógłby się zwrócić do Dudy on by go ułaskawił bo wiem czym większy bandzior tym bardziej traktowany przez Dudę i PiS

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2025-05-29 07:29:25

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do