
Przed drugą turą wyborów kandydatka PiS-u na prezydenta Legnicy Joanna Śliwińska-Łokaj próbuje łowić wyborców w mętnej wodzie. Usunęła ze swych banerów logo partii Kaczyńskiego, licząc, że legniczanie nie zorientują się kogo reprezentuje.
Tak wyglądały banery Joanny Śliwińskiej-Łokaj przed pierwszą turą, gdy kandydatce Prawa i Sprawiedliwości zależało na zmobilizowaniu sympatyków partii.
A takie banery Joanna Śliwińska-Łokaj rozwiesza w Legnicy przed II turą.
Dostrzegacie różnicę? Z oryginalnych banerów wygumkowano logo PiS-u w lewym górnym roku i umieszczoną pod nazwiskiem informację, że Joanna Śliwińska-Łokaj jest "kandydatem PiS". To pułapka zastawiona na wyborców, którzy świadomie nie oddaliby głosu na przedstawicielkę Prawa i Sprawiedliwości.
Pozostał wydrukowany drobną czcionką napis, że baner jest "materiałem wyborczym KW Prawo i Sprawiedliwość", konieczny do rozliczenia wydatków z kampanii wyborczej.
Joanna Śliwińska-Łokaj nie odbiera telefonów, ale dodzwoniliśmy się do Andrzeja Lorenca, który pomaga jej w kampanii wyborczej:
- Nie wiem. Może to grafik się pomylił - Andrzej Lorenc tłumaczy usunięci znaczka PiS-u.
Brakiem logotypu partii na materiałach wyborczych kandydatki jest zaniepokojona była poseł PiS-u Ewa Szymańska. Nie brała udziału w projektowaniu plakatów i banerów. Ale mówi, że sprawdzi naszą informację i że jeśli logo zniknęło, to niedobrze.
- Może to dlatego, że w ostatnim czasie coś się zmieniło? Może na przykład pani Joanna przestała być członkiem partii? - podpytuję.
- Ona nigdy do PiS-u nie należała - mówi Ewa Szymańska, potwierdzając, że Joanna Śliwińska-Łokaj związała się ze Zjednoczoną Prawicą poprzez Solidarną Polskę (obecnie Suwerenną Polskę). To partia Zbigniewa Ziobry wystawiła ją w wyborach do europarlamentu w 2014 roku.
W materiale wykorzystano zdjęcie baneru wyborczego z Facebooka Joanny Śliwińskiej-Łokaj.
Post scriptum: Ewa Szymańska, tak jak obiecała, zbadała sprawę i oddzwoniła, żeby powiedzieć o swych ustaleniach. - To błąd drukarza. Ktoś nie dopilnował przy odbiorze z drukarni. Następne banery będą już z logo - zapewnia.
Błąd drukarza? Od ogłoszenia wyników pierwszej tury wyborów Joanna Śliwińska-Łokaj zaczęła być przedstawiana jako "kandydatka niezależna ale popierana przez PiS'. Joanna Śliwińska-Łokaj potwierdza, gdy tak mówi o niej dziennikarz TV Republika, choć - w odróżnieniu od Bartłomieja Rodaka czy Tadeusza Krzakowskiego - nie startuje z listy niezależnego komitetu tylko z listy Prawa i Sprawiedliwości (patrz poniżej: zrzut ze strony Państwowej Komisji Wyborczej).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie