Reklama

Zielone światło dla odpadów przy ul. Dobrzejowskiej w Legnicy

Bartosz Grochowski i jego spółka Eko Solar Polska dostali z legnickiego ratusza zgodę na magazynowanie i przetwarzanie odpadów innych niż niebezpieczne przy ul. Dobrzejowskiej w Legnicy. Teren ma kontrowersyjną przeszłość. W 2017 r. doszło tu do ogromnego pożaru, po którym Ewa i Tomasz G. - właściciele spółki Eko Solar - zostali prawomocnie skazani za przestępstwa przeciwko środowisku i na wiele lat wykluczeni przez sąd z branży odpadów.

Bartosza Grochowskiego oraz Ewę i Tomasza G. łączą więzi rodzinne, branża odpadowa i miejsce prowadzenia działalności. Obie spółki mają podobne nazwy, ale Eko Solar Polska jest zarejestrowana w Jeleniej Górze, nie w Legnicy. 

Aktualnie na działce przy ul. Dobrzejowskiej ma swój zakład gospodarowania odpadami. Bartosz Grochowski planuje jego przebudowę i rozszerzenie działalności, dlatego 26 czerwca 2023 roku złożył w Urzędzie Miasta w Legnicy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Przedłożył raport, z którego wynikało m.in, że przedsięwzięcie nie będzie znacząco oddziaływać na środowisko przyrodnicze, hałas nie przekroczy dopuszczalnych norm a zastosowane rozwiązania zapobiegną zanieczyszczeniu gleby, wody i powietrza. 

Prawie rok trwało postępowanie administracyjne, w trakcie którego ratusz zasięgał opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu, spółki Wody Polskie  i Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Legnicy. W procedurę włączył się też marszałek Dolnego Śląska. W ostatnich dniach swego urzędowania prezydent Tadeusz Krzakowski umożliwił lokalnej społeczności wnoszenie uwag i wniosków do opublikowanego w Biuletynie Informacji Publicznej zawiadomienia, ale w ustawowym terminie 7 dni żadne nie wpłynęły. RDOŚ i Wody Polskie uzgodniły warunki realizacji przedsięwzięcia, Powiatowy Inspektor Sanitarny nie wniósł zastrzeżeń i nawet marszałek Dolnego Śląska, który na początku zgłaszał obiekcje ostatecznie wycofał swe zastrzeżenia. W tej sytuacji prezydent Maciej Kupaj nie miał innego wyjścia: 3 czerwca br z jego upoważnienia wiceprezydent Aleksandra Krzeszewska podpisała się pod tzw. decyzję środowiskową.

Działka przeznaczona do zbierania odpadów innych niż niebezpieczne i odzysku odpadów liczy 1,2612 ha. Spółka Eko Solar Polska chce utwardzić teren, zbudować halę magazynowo-produkcyjną, wiatę, boksy magazynowe. W hali zostanie zainstalowana linia sortownicza i belownica do surowców wtórnych. Na zewnątrz staną kruszarka do odpadów budowlanych i poremontowych oraz prasa kanałowa. 

Zgodnie z wnioskiem inwestora, na ul. Dobrzejowską mają trafiać m.in. tworzywa sztuczne, gumy (w tym zużyte opony), kable, papier, tektura, szkło, tekstylia, drewno, gruz, gruz ceglany, beton, akumulatory, metale żelazne i nieżelazne (w tym ołów, cynk, brąz, miedź, aluminium), odpady wielkogabarytowe. Będą magazynowane (do 55 tys. ton rocznie) i przetwarzane (łącznie do 90 tys. ton rocznie). 

Działka Eko Solar Polska graniczy od północy ze składowiskiem odpadów komunalnych. W jej sąsiedztwie znajdują się też miejska ciepłownia, farma fotowoltaiczna, pola uprawne i nieużytki. Do pierwszych zamieszkałych zabudowań jest 470 metrów. Obszar inwestycji to teren przemysłowo przetworzony przez człowieka, a najbliższy chroniony przyrodniczo obszar leży 2,5 km dalej.

Mimo wszystko, mieszkańcy Pątnowa Legnickiego niechętnie przyglądają się planom inwestora. Na ich postawę rzutuje fatalne doświadczenie ze spółką Ewy i Tomasza G., która przy ul. Dobrzejowskiej składowała oraz przetwarzała odpady różnego typu: komunalne, inne niż niebezpieczne, niebezpieczne. Robiła to z naruszeniem przepisów i wbrew wydanym decyzjom administracyjnym, doprowadzając do zanieczyszczenia środowiska oraz groźnego pożaru i gwałtownego rozprzestrzeniania się substancji trujących. W maju 2017 roku strażacy przez dwie doby gasili płonącą hałdę śmieci. Za przestępstwa przeciwko środowisku para została prawomocnie skazana na 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 50 tys. zł nawiązki i 15 tys. zł grzywny. Dodatkowo Ewa i Tomasz G. dostali zakaz działalności związanej z odpadami. 

    

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 14/06/2024 08:11
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jaguar - niezalogowany 2024-06-14 09:11:25

    "..W tej sytuacji prezydent Maciej Kupaj nie miał innego wyjścia: 3 czerwca br z jego upoważnienia wiceprezydent Aleksandra Krzeszewska podpisała się pod tzw. decyzję środowiskową..." naprawdę? nie miał innego wyjścia niż podpisać? a co miał lufę przy głowie? jakieś haki mieli na Prezydenta? drogi autorze, jak Panu nie wstyd pisać takie tendencyjne zdania, przecież to aż bije po oczach ten pański "obiektywizm". Zawsze jest jakieś wyjście, nie ma czegoś takiego że musiał podpisać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • piotr.kanikowski@gmail.com 2024-06-14 09:30:36

    W procesie wydawania decyzji administracyjnej możliwość powiedzenia "nie bo nie" nie istnieje. Odmowę wydania decyzji środowiskowej trzeba uzasadnić, pamiętając, że inwestor może iść do sądu administracyjnego i uzyskać jej uchylenie i/albo karę finansową nałożoną na gminę. Proszę przeczytać decyzję środowiskową, to tak jak ja przekona się Pan/ Pani, że w całym trwającym rok postępowaniu administracyjnym nie znaleziono żadnych argumentów do odmowy. Nie było protestów, uwag, wniosków mieszkańców podważających ustalenia z raportu odziaływania na środowisko. Powiatowy Inspektor Sanitarny był na tak. Wody Polskie na tak. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska na tak. A marszałek stwierdził, że podmiot ma uprawnienia do składowania i przetwarzania odpadów. Datego napisałem jak napisałem. A jeśli Pan/ Pani ma argumenty inne niż "zawsze jest jakieś wyjście", to proszę je podać.

    • Zgłoś wpis
  • KM - niezalogowany 2024-06-14 12:14:19

    Decyzja środowiskowa nie jest decyzją uznaniową. W ustawie o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko są wyraźne przesłanki, uprawniające organ do wydania decyzji odmownej. W tym przypadku przesłanki te nie wystąpiły, więc Prezydent nie miał możliwości odmówić wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia. Jedną z przesłanek do odmowy jest niezgodność inwestycji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Może więc warto pomyśleć o wpisywaniu do MPZP wyraźnych zakazów lokalizowania przedsięwzięć z zakresu gospodarki odpadami.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    A-a - niezalogowany 2024-06-14 09:14:05

    Czyli wszystko zostanie w rodzinie jakoś trzeba to przykryć . A mieszkańcy teraz podnoszą larum co robili wcześniej . A obecne władze powinny się bardzo przeglądać inwestycji i późniejszej działalności reagować natychmiast . Ą koło ZUSu przy ulicy Monter skie j jest nielegalna inwestycje składowisko odpadów I nie pomagają interwencję w mediach u straży miejskiej ktoś prominentny tą działkę prowadzi albo posiada

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Jaguar - niezalogowany 2024-06-14 12:32:00

    oczywiście, najlepiej jest straszyć rzekomymi stratami finansowymi. To tak nie działa, ponieważ "Organ decydujący może orzec w tym zakresie odmiennie niż opiniujące organ zdanie". Jest szereg możliwości aby przynajmniej zachować pewne pozory m.in. poprzez zlecenie dodatkowych badań związanych z szeroko pojętym uwarunkowaniem środowiskowym, tym samym wydłużając proces wydawania decyzji i "kupić" sobie czas na dyskusję społeczną, której, wg obecnej władzy gdy była jeszcze w opozycji, wcześniej nie było. Nikt nie będzie karał gminy, szczególnie że nowo wybrany Prezydent, reprezentujący tak wielką grupę ludzi może mieć obiekcje do tak bardzo wrażliwej inwestycji w mieście!, tym bardziej że teren ten ma ogromny potencjał inwestycyjny pod m.in. zabudowę domów/mieszkań z którymi w mieście jest bardzo ciężko albo inne inwestycje nie tak obciążone środowiskowo jak przedmiotowa inwestycja. Ale oczywiście, najlepiej po najmniejszej linii oporu, podpisać i znaleźć takich którzy jeszcze to będą bronić i zrzucać na wcześniejszą władzę (na którą notebene nie głosowałem). Jakie to wszystko staje się wygodne.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    A-a - niezalogowany 2024-06-14 12:40:06

    Ale te decyzje były wydawane za czasów PiS-owskiej władzy I nie powinny być brane pod uwagę proces powinien się zacząć odnowa . Wszyscy wiedzą jak PiSowcy podejmowali decyzje Ale to jest tylko moje zdanie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2024-06-14 16:09:19

    czas pokaże czy będziemy w przyszłości czytać o Bartoszu G. czy też nie ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    BOLEK - niezalogowany 2024-06-15 01:28:34

    Redaktor broni prawa prezydenta i jego urzędników do bezmyślnego wydawania decyzji administracyjnych. Nikt nie wniósł uwag to można samemu nie myśleć ani zasięgnąć opinii ekspertów. przed wydaniem decyzji. Po doświadczeniach z wydawaniem bezprawnych decyzji przez prezydenta Krzakowskiego mamy bezmyślne wydawanie decyzji przez prezydenta Kupaja i jego niekumatą zastępczynię. A wystarczyło dokonać zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeforsowanym przez Krzakowskiego. Uważam, że mieszkańcy powinni zaskarżyć wydaną decyzję i wystąpić o zmianę planu. Kupaj czuje, że sprawa jest mocno śmierdząca, więc przezornie wystawił Krzeszewską, aby złożyła swój podpis. choć nie jest to zakres obowiązków Krzeszewskiej. Widać coraz wyraźniej, że Kupaj jest kontynuacją poczynań Krzakowskiego na stanowisku prezydenta. Na jesieni będzie referendum i wykopiemy Kupaja z ratusza. Miało być lepiej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    DrTadeusz - niezalogowany 2024-06-15 07:31:38

    nosiciele peseli (nie mylić z ludźmi myślącymi) mieli czas na wniesienie uwag, NIE ZŁOŻYLI ANI JEDNEGO ZASTRZEŻENIA!!, a teraz wielkie larum....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Legniczanin - niezalogowany 2024-06-16 09:13:43

    Skazani za przestępstwa przeciwko środowisku i nie było innego wyjścia jak podpisać. To jest chyba żart....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    GRANT - niezalogowany 2024-06-16 19:58:16

    Na wszelki wypadek prezydent wsadził wiceprezydentkę na minę

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    greg - niezalogowany 2024-07-23 15:06:59

    Rudy jedynie co wsadza to swojej vice między nogi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do