
Szpitalny oddział ratunkowy w Legnicy od lipca ubiegłego roku przechodzi gruntowny remont. Najprawdopodobniej już w czerwcu SOR wróci do głównego budynku.
Na czas inwestycji oddział ratunkowy został przeniesiony i funkcjonuje teraz w budynku tzw. szpitala modułowego. To tam od ponad ośmiu miesięcy karetki przywożą chorych i zgłaszają się pacjenci indywidualni potrzebujący pomocy.
Jak mówi Maciej Leszkowicz, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, wstępne deklaracje firmy, która prowadzi remont wskazują, że do połowy maja zakończą się prace i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Szpitalny Oddział Ratunkowy wróci na swoje stare-nowe miejsce na początku czerwca. Zanim to się stanie, w głównym budynku muszą ruszyć pracownie diagnostyki obrazowej, m.in. nowy tomograf i rezonans magnetyczny.
Dobrą informacja jest to, że po przeprowadzce SOR-u dotychczasowy tomograf i rezonans, zostaną w szpitalu modułowym i będą nadal służyć pacjentom. Szpital stara się właśnie o kontrakt NFZ, by przyjmować tam osoby wymagające diagnostyki obrazowej, co pozwoli zwiększyć dostępność tego typu badań dla mieszkańców regionu.
Zmiana przestrzeni na nowym SOR-ze po modernizacji ma pomóc usprawnić ruch i obsługę pacjentów. W budynku będzie nowa poczekalnia, a osoby przychodzące „z miasta” nie będą miały styczności z tymi, których przywiezie karetka.
Co ważne - również w świetle piątkowych wydarzeń, gdy agresywny pacjent (który znajdował się najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających) ranił dziewięciu pracowników szpitala - przywożeni pacjenci, którzy będą pod wpływem alkoholu oraz środków odurzających, mają być obsługiwani w osobnych, wydzielonych pomieszczeniach. Ma to zwiększyć komfort pacjentów oczekujących na pomoc, którzy nie będą już mieli styczności z osobami, które niejednokrotnie zachowują się w sposób wulgarny czy wręcz agresywny.
Taka zmiana organizacji była planowana już wcześniej, nie jest to pomysł, który powstał po ostatnim, głośnym incydencie. W związku z piątkowym atakiem mężczyzny szpital analizuje teraz zdarzenie pod kątem prawnym i organizacyjnym i jest jeszcze za wcześnie na deklaracje odnośnie ewentualnych zmian.
Wiemy, że już w piątek dyrektor szpitala Maciej Leszkowicz spotykał się z zastępcą Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu oraz Komendantem Miejskim Policji w Legnicy, by wypracować rozwiązania, które zwiększą bezpieczeństwo i pozwolą uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Były to dopiero wstępne rozmowy, kolejne, na których ustalane będą szczegóły współpracy, planowane są w tym tygodniu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Przecież jest opisane że pijaki i inne wspólne będą przewożone i oddzielone od innych pacjentów . Ale przypomnijcie sobie kto zlikwidował izbę wytrzeźwień legnicy to wasz pryncypał
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.