Dalsza praca trenera Dominika Nowaka w Miedzi Legnica stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Właściciel klubu Andrzej Dadełło nie ukrywa bowiem rozczarowania ostatnimi porażkami.
- To już nie chodzi nawet o przegrane mecze, ale również o styl. Prawda jest taka, że drużyna gra coraz gorzej. Poziom mojej frustracji i niezadowolenia jest bardzo wysoki. Gdybym był na meczu w Opolu, pewnie zwolniłbym trenera Dominika Nowaka. Dobrze się może stało, że przebywam poza granicami kraju. Ochłonę, porozmawiam ze szkoleniowcem na spokojnie i podejmę decyzję – mówi Andrzej Dadełło.
- Pozycja trenera Nowaka jest obecnie bardzo krucha. Będziemy analizować, co się dzieje w drużynie i podejmować decyzje, jak rozwiązać sytuację, w jakiej znaleźliśmy się. Obawiam się, że szkoleniowiec stracił z nią kontakt - dodaje właściciel Miedzi.
Nowak jeszcze w czwartkowe popołudnie wyląduje na „dywaniku” u pracodawcy. Nietypowym, bo jako że Dadełło przebywa za granicą, rozmowa odbędzie się za pośrednictwem skype'a. Wszystko jednak wskazuje na to, że właściciel Miedzi decyzję ws. trenera podejmie po meczach z Chrobrym Głogów (1 grudnia) i Stomilem Olsztyn (5 grudnia).
- Nie mam dziś żadnego konkretnego kandydata na miejsce Dominika Nowaka. Monitorujemy jednak na bieżąco rynek i mamy odpowiednie rozeznanie w temacie dostępności szkoleniowców. Nie jest też powiedziane, że w Miedzi dojdzie do zmiany trenera – mówi Dadełło.
Dominik Nowak w Legnicy pracuje od lata 2017 r. Wprowadził Miedź do ekstraklasy, a potem zaznał z nią goryczy spadku. Latem br. zespół przeszedł personalną rewolucję, odeszło aż 18 piłkarzy, w ich miejsce przyszło 16 nowych. Gra przeciętnie, przegrywając już 7 meczów. Po 19. kolejkach Miedź zajmuje dopiero 8. miejsce w tabeli. Do miejsc premiowanych bezpośrednim awansem traci już 9 punktów.
Tuż po awansie do elity, Dadełło zaoferował Nowakowi pięcioletni kontrakt. Jego ważność upływa w czerwcu 2023 r. Rozwiązanie umowy wiązałoby się więc z koniecznością wypłacenia trenerowi znaczącej kwoty.
FOT. PAWEŁ JANTURA, MIEDZLEGNICA.EU
Chcesz coś sprzedać lub kupić, oferujesz usługi, szukasz pracownika lub pracy?
Andrzej Dadełło:„Gdybym był w Opolu, zwolniłbym trenera Nowaka” komentarze opinie
Nowak strzelił sobie w kolano jak odstawił Wojtka Łobodzińskiego. Jedynego piłkarza z którym liczyła się szatnia.
on jest jak swinia , sam od koryta nie odejdzie
Wojtek przestań już pisać o sobie, swoje zale wyląduje gdzie indziej. Twój czas już minął
nowak juz w ekstraklasie powinien byc wywalony za to ze kazałim im sie cofac
Co to z Was za kibice, jeżeli myślicie, że swoimi komentarzami "pseudo-ekspertów piłkarskich" pomożecie trenerowi i piłkarzom to jesteście w błędzie. Chłopaki znajdą sobie kluby w których kibice będą szanować ich "pracę". Gra w piłkę to nie tylko powrót "z tarczą" tak jak w życiu bywają też powroty "na tarczy". Mecz z Chrobrym Głogów jak to bywa w derbach nie będzie pewnie należał do łatwych dla "miedziowych" ale osobiście będę kibicował miejscowym, którzy również mają swoje problemy.
Obawiam się że, teraz Nowak naobiecuje i zostanie ........a prawda jest taka, że Miedź pod kierunkiem Nowaka nigdy nie miała stylu i pomysłu ........a to co jest przypisywane Nowakowi to był styl sporej liczby Hiszpanów grających w Miedzi.
Teraz liczą się tylko derby. Nowak jaki jest taki jest, ale jedyny, który wygrywał z Chrobrym w ostatnich latach.
Do Głogowianin zapomniał wół jak cielęciem był . Cofnij się kilka kolejek do tyłu i poczytaj jak jechaliście z swoim trenerem i kopaczami a później się wypowiadaj . Jakim to trzeba być kibicem żeby wypisywać takie rzeczy
Trener powinien odejść! Jego dziwna taktyka się nie sprawdza!
Powalczmy.