
Zagraliśmy sporo poniżej swoich możliwości, a mierzyliśmy się z mocnym rywalem – tak porażkę (24:27) ze Stalą Gorzów Wlkp. wyjaśnia trener piłkarzy ręcznych Siódemki Miedź Legnica Paweł Wita.
- Na naszej grze odbiły się problemy, które mieliśmy w tygodniu podczas przygotowań do meczu. Kilku kluczowych zawodników praktycznie nie trenowało z powodu różnych urazów. Paweł Paterek, Wojciech Styrcz i Mateusz Drozdalski – ich występ stał pod znakiem zapytania. Niestety, to wszystko dziś dało o sobie znać w starciu z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Zespół z Gorzowa będzie walczył o triumf w tej lidze, jestem o tym przekonany. Żeby wygrać z takim rywalem, trzeba zagrać na maksa. A my dziś zagraliśmy poniżej swoich możliwości.
- Dobrze, że czeka nas dwutygodniowa przerwa, choć za tydzień zagramy turniej Pucharu Polski. Sporo pracy przed naszym fizjoterapeutą. Liczę, że na mecz z Olimpem Grodków będziemy w pełnej dyspozycji fizycznej. Przegraliśmy, ale to nie koniec świata. To dopiero 5. kolejka, przed nami mnóstwo grania. Odrobimy tę stratę w jakiejś obcej hali.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie