Dominik Nowak po derbach: "Konsekwentnie ten mur kruszyliśmy"

10/08/2019 21:15

Odejście Petteriego Forsella to pozytyw dla zespołu. Nie ma ludzi niezastąpionych. Lepiej rozkładała się gra defensywna i ofensywna - powiedział trener Miedzi Legnica Dominik Nowak po zwycięskim (2:1) meczu z Chrobrym Głogów.

Dominik Nowak (Miedź): - Bardzo się cieszymy, bo wygrana w derbach smakuje specjalnie. Przegrywaliśmy 0:1, a zdołaliśmy wygrać 2:1. Takie wygrane mecze budują podwójnie. Chrobry ustawił mur i konsekwentnie realizował taktykę. Ale my byliśmy cierpliwi i konsekwentnie ten mur kruszyliśmy. Siedem punktów po trzech kolejkach to wymarzony start dla nowego zespołu, jakim jest Miedź.

- Odejście Petteriego Forsella to pozytyw dla zespołu. Nie ma ludzi niezastąpionych. Lepiej rozkładała się gra defensywna i ofensywna. Wpuszczenie na boisko Roko Mislova miało na celu wzmocnić środek pola, bo widzieliśmy tam lukę. To nie było tak, że wszedł specjalnie pod kątem rzutu wolnego. Henrik Ojamaa rozegrał dobry mecz, można powiedzieć nawet, że bardzo dobry. Ale uważam, że nie są to jego maksymalne możliwości.

Ivan Djurdjević (Chrobry): - Wiedziałem, że będzie to bardzo ciężki mecz ze spadkowiczem z ekstraklasy, który nadal w swoim składzie ma wielu jakościowych zawodników. Zaczęliśmy nerwowo. Potem nasza gra wyglądała lepiej. Mieliśmy duży problem w środku pola gdzie Marquitos, Purzycki i Danielewicz stwarzali przewagę. Drugą połowę zaczęliśmy bardzo dobrze, mieliśmy kilka kontr, które mogliśmy zakończyć z większym spokojem. Z upływem czasu dokonaliśmy kilku wymuszonych zmian. Straciliśmy na wzroście, co wiązało się z ryzykiem. Straciliśmy drugą bramkę. Nasza gra wygląda coraz lepiej, udało się w końcu strzelić bramkę. Nie mamy jednak punktów, co nas niepokoi.