
Na jutro zaplanowano sekcję zwłok 51-letniego Włocha, który przed tygodniem zaginął w Legnicy a w sobotę został odnaleziony martwy w Jezierzanach. - Potem udzielę informacji - obiecuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Na razie w tej sprawie wiadomo tyle, że Antonio C. przyjechał do Polski wraz ze swoją partnerką na 18. urodziny córki. Zatrzymali się w hotelu Kamieniczka przy ul. Młynarskiej w Legnicy. W poniedziałek 22 września około godziny 18.30 mężczyzna wyszedł z hotelu, wsiadł do czarnego Renault Megane i odjechał w nieznanym kierunku. Od tego czasu nie było z nim kontaktu.
Zaniepokojona rodzina zgłosiła policji zaginięcie, a komunikaty z prośbami o pomoc w odnalezieniu Włocha zamieściły lokalne i ogólnopolskie portale. Mężczyzna cierpiał na cukrzycę, a kiedy odjeżdżał spod Kamieniczki znajdował się w złym stanie psychicznym. Od początku obawiano się, że może potrzebować pomocy medycznej.
W środę 24 września renault Antonia C. został odnaleziony w podlegnickich Jezierzanach (gmina Miłkowice). Stał przy drodze. Sprowadzono psy wyszkolone do poszukiwania ludzi, ale nie podjęły tropu. Okolicę przeczesywali policjanci i strażacy.
W sobotę 27 września na terenie gminy Miłkowice odnaleziono zwłoki Antonia C. Według informacji, jakiej kom. Jagoda Ekiert z legnickiej policji udzieliła Gazecie Wrocławskiej, biegli nie stwierdzili udziału osób trzecich. Ale ze wskazaniem przyczyn śmierci 51-latka trzeba poczekać do wtorkowej sekcji zwłok.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie