
Komisarz Wyborczy w Legnicy wyznaczył datę referendum ws. odwołania wójta i rady gminy. Głosowanie odbędzie się w niedzielę 17 października.
Do referendum doprowadziła grupa mieszkańców podlegnickiej gminy, po tym jak, rada gminy na wniosek wójta Zdzisława Tersy podjęła uchwałę ws. powołania Zakładu Usług Komunalnych. Ta gminna spółka ma odpowiadać za dostarczenie wody i odprowadzanie ścieków.
Mieszkańcom pomysł ten nie spodobał się, bo jego konsekwencją była podwyżka cen wody a także wydanie z budżetu gminy 1,3 mln zł na wynagrodzenia dla zarządu i członków rady nadzorczej ZUK.
Referendum ws. odwołania wójta Zdzisława Tersy i radnych przez upływem samorządowej kadencji będzie miało moc prawną, jeśli w głosowaniu weźmie udział 3/5 osób, które wzięły udział w wyborach w 2018 r.
Zdzisław Tersa wójtem Kunic jest od lutego 2008 r., kiedy to na stanowisku zastąpił Janusza Mikulicza, który został wówczas posłem. Gospodarz podlegnickiej gminy skutecznie walczył o reelekcję w 2010, 2014 i 2018 roku.
Na zdjęciu: wójt Zdzisław Tersa. FOTO. Dami TV
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobrze, działa na niekorzyść gminy i utrudnia mieszkańcom życie.
W życiu go nie odwołają.
odwołają,odwołają,taką lokalną klikę co działa wbrew mieszkańcom trzeba zawsze odwoływać,przydałoby się takie samo referendum w Legnicy
Oj Panie wójcie i cała klita z Bieniowic. Ukartowane przetargi Panów Radosława W. i wykonawca Piotr M. do zobaczenia w prokuraturze. Lista jest długa.
Myślę, że mieszkańcy gminy Kunice powinni mocno zastanowić się, czy to dobry pomysł odwołać wójta. Warto zobaczyć co dobrego zrobił dla gminy i mieszkańców, a jest tego bardzo dużo. Warto też zapytać o powód inicjatorów i zapytać wójta jak było naprawdę w kwestiach wody. Czy nie było sytuacji takiej, że wójt postawiony był przed ścianą i musiał szybko podjąć działania aby mieszkańcy Kunic i jeszcze dwóch miejscowości mieli ciągły dostęp do wody pitnej. Wszak to zadanie własne gminy zaopatrywać w wodę mieszkańców. Ponadto zadam jeszcze jedno pytanie. Czy warto narażać gminę i jej mieszkańców na to, że premier Morawiecki wrzuci jakiegoś pis-owskiego nieudacznika na komisarza w gminie? Przykładem mogą być Malczyce gdzie wyznaczono pewnego urzędnika z Legnickiego Pola. Znam sprawę bo mieszkam w Legnickim Polu i bardzo interesowały mnie sprawy w Malczycach. Warto poczytać o tym, co wyczyniał ówczesny komisarz pełniący obowiązki wójta. Obecny wójt Malczyc sporo miał i ma pracy aby przywrócić porządek w swojej gminie. Myślę, że warto głęboko się zastanowić czy warto w ogóle iść na referendum. To ważna decyzja, którą z pewnością trzeba gruntownie przemyśleć. Jako mieszkaniec Legnickiego Pola zawsze z wielkim uznaniem patrzyłem na to jak zarządzana jest Wasza gmina. Zapytajcie wójta niech Wam opowie dlaczego taką decyzję podjąć musiał.
Nie nie musiał, tylko chciał, zastanawiam się czy jest pan kumplem Wójta, zna pan wójta osobiście musiał Pan coś załatwić - myślę że nie to przestań człowieku pisać jakieś bzdury i zajmij się swoim podwórkiem.
Zróbmy coś dla siebie-odwolajmy Tersę i jego klakierów!!!