
Niedzielny mecz dla Dominika Nowaka będzie setnym w roli trenera Miedzi. Czy ostatnim? Bardzo możliwe, że w przypadku porażki tak. 54. legnicko-głogowskie derby w niedzielę o godz. 19.30 na stadionie przy ul. Wita Stwosza w Głogowie.
Takiej atmosfery przed derbami z Chrobrym jeszcze w Legnicy nie było. Zarówno kiepska sytuacja Miedzi w tabeli, jak i sięgająca lat 70. XX wieku historia potyczek między tymi klubami, zeszły na dalszy plan. Tematem numer 1 jest zmiana trenera. Autorem głośnego przekazu jest sam Andrzej Dadełło, który po meczu w Opolu naszemu portalowi powiedział, że pozycja Nowaka jest „bardzo krucha”.
W piątek do trzęsienia ziemi jednak nie doszło. Najważniejsze osoby w klubie na czele z właścicielem nabrały wody w usta. Wiadomo tyle, że Dominik Nowak wciąż jest trenerem Miedzi i w niedzielę poprowadzi ją w meczu w Głogowie. Ostateczne decyzje ws. jego przyszłości mają zostać podjęte po derbach z Chrobrym. Wynik i postawa drużyny w niedzielnym spotkaniu mogą mieć decydujący wpływ na los szkoleniowca. Niewykluczone, że jeśli Nowak w Głogowie wygra, a potem awansuje do ćwierćfinału Pucharu Polski (w czwartek Miedź gra pucharowy mecz ze Stomilem Olsztyn), jego kredyt zaufania zostanie odnowiony.
Ot, taka trenerska dola i niedola
Gdy po pięciu kolejkach obecnego sezonu Chrobry nie miał na koncie ani jednego punktu, wydawało się, że los trenera Ivana Djurdjevicia jest przesądzony. W Głogowie wytrzymali jednak ciśnienie, Chorwat dostał szansę na wyciągnięcie drużyny z dołka i ta w końcu odpaliła, wygrzebując się ze strefy spadkowej. Dziś, choć jest tuż nad kreską, Djurdjević może spać spokojnie, w przeciwieństwie do Nowaka. Ot, trenerska dola i niedola!
Bilans na korzyść Miedzi
We wrześniu 2017 r. Miedź wygrała w Głogowie 2:1, tym samym Dominik Nowak zdjął z legnickiego klubu klątwę Chrobrego, bo na ogranie lokalnego rywala czekała aż 9 lat i 4 miesiące. Smaczku temu wydarzeniu dodawał wówczas fakt, iż Nowak kilka lat wcześniej pracował w Chrobrym jako dyrektor sportowy. W niedzielę, na stadionie byłego pracodawcy może rozstrzygnąć się jego przyszłość w roli szkoleniowca Miedzi.
Biorąc pod uwagę wszystkie 53 derbowe konfrontacje, Miedź jest lepsza. Wygrała 20 meczów, 20 zakończyło się remisem, a 13 zwycięstwami Chrobrego. Ostatnio też lepiej idzie legniczanom. Miedź wygrała w pierwszej rundzie w Legnicy 2:1, a w sezonie 2017/2018 ugrała na Chrobrym 4 punkty.
FOT. ANDRZEJ TRZECIAK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oby w przypadku wygranej także odszedł.Trener sie wypalił i nie panuje ponownie nad szatnia, zawodnikami i przebiegiem spotkań.
#NowakOUT
Bramkarz puszcza babole, obrona jak szwajcarski ser, atak nie istnieje, pomoc czasem coś pokazuje. Gdzie nam do ekstraklasy...
Nowak musi zostać.
Trener się wypalił - może i tak ale z drugiej strony kto odpowiada za te transfery ? Kolejny rok nabraliśmy ludzi bez mentalności determinacji i charakteru. Pierwszy do odpalenia powinien być Kort z Łukowskim. Odkąd oni zaczęli grać drużyna zaczęła się rozpadać. Grają pod siebie i nie maja żadnego zaangażowania. Dodatkowo Byrtek który w każdym meczu w którym gra popełnia jakiegoś babola. Paradoksalnie ta drużyna lepiej wyglądała do momentu do którego w 1 zespole nie pojawili się pewni zawodnicy.
pochettino jest wolny, brać go
Lulek ...Ty chyba jakiś niedorozwinięty umysłowo jesteś? Ten nasz trener od ponad roku nie potrafi zaszczepić jakiegokolwiek stylu zespołowi ,powiem więcej zawodnicy którzy grali w miarę dobrze grają coraz gorzej ... i co to wina zawodników czy trenera?
Kort,Łukowski którzy wejście do drużyny mieli bardzo dobre teraz nagle nie potrafią grać? ... dlaczego nie potrafią to zapytaj się TRENERA który co mecz miesza ze składem.
Łobodziński albo Kisiel na trenera albo ktoś zagranicy