Miedź na zwycięskiej ścieżce. Egzekucja Zagłębia na Stadionie Orła Białego!

Miedź Legnica wygrala 4:0 z Zagłębiem Sosnowiec w meczu 13. kolejki piłkarskiej Fortuna I Ligi. To trzecie, kolejne zwycięstwo drużyny trenera Wojciecha Łobodzińskiego, Brawo!

Jako pierwsi strzał nad bramką Pawła Lenarcika oddali gości. Miedź odpowiedziała w 3 minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Maxime Dominguez, a małe zamieszanie w polu karnym sosnowiczan zakończyło się tylko rzutem rożnym. Za chwilę z okolic szesnastki strzelał Bruno Garcia Marcate, ale został zablokowany. Zagłębie próbowało dośrodkowań, ale piłki pewnie chwytał golkiper Miedzi.

W 11 minucie Jurich Carolina wrzucił piłkę w pole karne z autu, lot futbolówki przedłużył Nemanja Mijusković, a piłkę do siatki wpakował Damian Tront. Jedenaście minut później Miedź zadała kolejny cios. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z prawej strony Jon Aurtenetxe przedłużył piłkę, a Jurich Carolina zagrał głową do Patryka Makucha. Napastnik główką wpakował futbolówkę do siatki. 

Niespełna dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy Damian Tront uderzył z dystansu. Po rykoszecie piłka odbiła się od słupka i wpadła w ręce Kamila Bielikowa. W 41 minucie Mehdi Lehaire wolejem uderzył nad bramką. Cztery minuty po przerwie piłkę w polu karnym od Makucha otrzymał Bruno Garcia Marcate, ale futbolówka trafiła delikatnie za plecy brazylijskiego pomocnika, który nie był w stanie uderzyć dokładnie.

W 55 minucie Maxime Dominguez dobił do bramki strzał Makucha, podwyższając prowadzenie legniczan. Cztery minuty później strzelał Szymon Stróżyński, ale po rykoszecie skończyło się kornerem. W 67 minucie Carlos Julio Martinez dograł z prawej strony, piłkę zgrał Stróżyński, natomiast Lehaire uderzył na bramkę. Golkiper Zagłębia nie dał się jednak zaskoczyć. W 70 minucie z dystansu uderzył Tront, ale bramkarz gości był na posterunku.

Z kolei w 76 minucie Dominguez uderzył z prawej strony nad poprzeczką. Trzy minuty później Szymon Sobczak posłał piłkę z rzutu wolnego nad bramką. W 80 minucie Sobczak trafił do siatki Miedzi, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną. Minutę później Chuca strzelił z dystansu. Bielikow interweniował z najwyższym trudem, a piłka otarła się jeszcze o poprzeczkę. W 85 minucie Michał Bednarski z lewej strony uderzył tuż obok słupka.

Cztery minuty później rezerwowy napastnik niczym profesor zwiódł obronę przyjezdnych i ustalił wynik meczu.

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Tront 11, 2:0 Makuch 21, 3:0 Dominguez 55, 4:0 Bednarski 89.

Miedź: Lenarcik - Julio Martinez, Mijušković, Aurtenetxe Ż, Jurich Carolina - Bruno (62 Zapolnik), Tront, Dominguez Ż (82 Bahaïd), Lehaire (69 Chuca), Stróżyński (69 Śliwa) - Makuch (82 Bednarski).

Zagłębie: Bielikow - Duriška (64 Dalić), Jończy Ż, Kamiński Ż - Ryndak, Szumilas, Ambrosiewicz, Seedorf - Bryła (46 Oliveira), Sobczak, Pawłowski (64 Tanque).

Źródło: Miedź Legnica. Fot. Bartek Hamanowicz (Miedź Legnica)