Miedź ograła trzecioligowca w generalnym teście przed startem ligi

Miedź Legnica wygrała 4:1 z Mieszkiem Gniezno w ostatnim sparingu przed inauguracją sezonu Fortuna 1 Ligi. Przed sobotnim meczem na Stadionie im. Orła Białego miała miejsce oficjalna prezentacja zespołu, którego celem jest szybki powrót do krajowej elity.

Czy Miedź dysponuje drużyną, która jest w stanie wywalczyć awans? Trudno powiedzieć. W każdym razie sobotni sparing z Mieszkiem Gniezno odpowiedzi na to pytanie nie dał, ponieważ zwyczajnie nie mógł. Bo choć w zespole z Wielkopolski znaleźć można kilka poważnych nazwisk (Janicki, Sędziak, Zagdański), to jednak mieliśmy do czynienia zaledwie z trzecioligowcem.

Bez dwóch zdań - Miedź zrobiła swoje. Była o te dwie klasy lepsza, przeprowadziła kilka efektownych akcji, strzeliła cztery gole, raz przysnęła sobie w obronie i może się szykować do walki o ligowe punkty. W jakich nastrojach? Mimo zaliczonego ostatniego egzaminu – chyba jednak w atmosferze niepewności. Wypisana jest ona zresztą na twarzy, zwykle optymistycznie nastawionego do życia, Dominika Nowaka.

- Na dziś oceniam, że moja drużyna osiągnęła 50 proc. mocy. Przed nami jeszcze dużo pracy. Pierwsze kolejki na pewno nie będą dla nas łatwe – powiedział nam trener Miedzi.

W ostatnim przedligowym sparingu, Dominik Nowak ustawił drużynę w systemie 4-2-3-1 i w takiego taktycznego rozwiązania możemy się spodziewać na początku sezonu. Czy wyjściowa jedenastka na Odrę będzie taka sama, jak ta ze sparingu z Mieszkiem? Bardzo możliwe, że tak.

Mecz z Odrą Opole w sobotę (27 lipca) o godz. 18.00 na Stadionie im. Orła Białego.

Miedź Legnica – Mieszko Gniezno 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Forsell 37, 2:0 Śliwa 49, 3:0 Danielewicz 55, 3:1 Jasiński 59, 4:1 Zieliński 90.

Miedź: Załuska – Zieliński, Bartczak, Mijusković, Pikk – Mislov (46 Ostrowski), Danielewicz – Marquitos, Forsell, Śliwa (64 Makuch) – Sabala.

FOT. B. Hamanowicz (miedzlegnica.eu)