
Drugiej w tym sezonie porażki doznała legnicka Miedź. Zespół trenera Dominika Nowaka przegrał w Mielcu ze Stalą 0:1. Jedynego gola w poniedziałkowym meczu zdobył Adrian Paluchowski.
Losy meczu zamykającego rywalizację w 6. kolejce Fortuna I Ligi rozstrzygnęły się tuż po przerwie. Doświadczony napastnik Stali Adrian Paluchowski wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i strzałem głową pokonał Łukasza Załuskę.
Miedź nie rozegrała wielkiego meczu, ale wcale nie musiała przegrać. Poniedziałkowy mecz, który oglądało ponad 4,5 tys. widzów, był bowiem widowiskiem wyrównanym. Więcej! To legniczanie mieli lepsze sytuacje bramkowe. Dwa razy bliski wpisania się na listę strzelców był Henrik Ojamaa. Pierwszą „setkę” Estończyk zmarnował tuż przed przerwą. Drugą w 72 min., gdy Miedź już przegrywała.
Wtedy legniczanie grali już dwójką napastników po tym, jak trener Dominik Nowak wpuścił na boisko Valerijsa Sabalę za Roko Mislova. Niestety. Król strzelców I ligi poprzedniego sezonu wciąż jest zablokowany.
W doliczonym czasie gry wyrównać mógł jeszcze Adrian Purzycki, który huknął z rzutu wolnego, ale świetną interwencją popisał się Seweryn Kiełpin. Miedź w Mielcu przegrała i do Legnicy wraca jako szósta drużyna w ligowej tabeli. Nowym liderem została Stal.
STAL MIELEC - MIEDŹ LEGNICA 1:0 (0:0)
BRAMKA: 1:0 Paluchowski 48.
STAL: Kiełpin – Stasik Ż, Bielak, Soljić Ż, Dobrotka, Getinger, Mak (69 Janoszka), Nowak, Tomasiewicz, Prokić (83 Barisić), Paluchowski.
MIEDŹ: Załuska – Zieliński Ż, Musa Ż, Mijusković, Pikk – Purzycki, Mislov Ż (56 Sabala) – Marquitos, Danielewicz Ż (83 Heredia), Ojamaa – Makuch (88 Śliwa).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda punktów oczywiście liga się nie kończy na meczu ze Stalą ale nie smak pozostał .