
Valerijs Sabala został zawodnikiem Miedzi Legnica. 24-letni reprezentant Łotwy podpisał ze spadkowiczem z Lotto Ekstraklasy roczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa lata.
Dla Valerijsa Sabali będzie to drugie podejście do Miedzi. Łotysz grał bowiem w Legnicy pół sezonu 2015/2016. Wystąpił wtedy w sumie w 9 ligowych meczach, w których strzelił 3 gole.
Mimo zaledwie 24 lat na karku, Sabalę śmiało można nazwać piłkarskim obieżyświatem. Gdy miał 19 lat trafił ze Skonto Ryga do Club Brugge. W Brugii jednak się nie przebił, a właściwie w ogóle nie zaistniał, bo nie rozegrał tam ani jednego oficjalnego meczu. Sabala wędrował na kolejne wypożyczenia, do cypryjskiego Anorthosisu Famagusta, czeskiego Jablonca, Miedzi, czeskiego Pribramu, słowackiego DAC Dunajska Streda, łotewskiego FC Riga, a w końcu na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała.
W tym ostatnim klubie występował przez dwa ostatnie sezony. Poprzednim miał bardzo udany - w 33 meczach strzelił 12 goli, co przełożyło się na tytuł króla strzelców Fortuna 1 Ligi. Kontrakt Sabali z „Góralami” był ważny do końca czerwca br. i napastnik postanowił go nie przedłużać.
Dodajmy, że Sabala jest etatowym reprezentantem Łotwy. W narodowych barwach wystąpił 51 razy, strzelając 12 goli.
FOT. tspodbeskidzie.pl, miedzlegnica.eu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo. Nie ma Robaka, jest Sabala .A może będziemy zagrają razem w Miedzi?
Jeśli to jest gość za Robaka,to to jest porażka transferowa Miedzi...Robak nakręciłby sprzedaż biletów i karnetów,zaraz się pewnie okaże że jednak gra w Iranie...Bardzo słabo to wygląda.
Osłabienie Podbeskidzia, rywala do awansu, najlepszy napastnik w zeszłym sezonie w I lidze. To jest porażka? Kogoś tutaj nieźle trzepnęło. To jest ogromny sukces. Robak nie chce przyjść do Legnicy. Ronaldo napędziłby karnety jeszcze bardziej. Też do Legnicy nie chce przyjść.
A Robak? Obiecywał we Wrocławiu, dał słowo w Legnicy, "flirtuje" w Łodzi, a wyląduje pewnie w Izraelu w pogoni za kasą. Porażka ? Chyba Robaka
Miał szansę na koniec kariery stworzyć legendę w Miedzi. A tak pozostanie wiecznym najemnikiem