Miedź zdominowała GKS Bełchatów. Mamy pierwsze w tym roku zwycięstwo

Miedź Legnica wygrała 3:0 z GKS-em Bełchatów w meczu 19. kolejki piłkarskiej Fortuna I Ligi. Nasza drużyna zgarnęła pełną pulę jak najbardziej zasłużenie.

W rundzie jesiennej Miedź nieoczekiwanie w Bełchatowie przegrała z pogrążonym w finansowym kryzysie GKS-em 0:1. Mimo że przez cały mecz przeważała i stwarzała bramkowe sytuacje. Podobnie wyglądał piątkowy rewanż w Legnicy. Tym razem Miedź była konkretniejsza i skuteczniejsza. Z GKS-em wygrała w zasadzie bez większych problemów.

Wynik meczu otwarty został już po kwadransie gry, kiedy to tyleż składną, co efektowną akcję wykończył Patryk Makuch. Zamknięty już na początku drugiej połowy. Najpierw strzałem z kategorii „stadiony świata” popisał się Goku Roman, a kilka minut później Miedź dostała karnego, który wykorzystał Adrian Purzycki. Sędzia podyktował go za faul bramkarza GKS-u Daniela Niżnika na Kamilu Zapolniku.

Wynik już do końca spotkania się nie zmienił, choć tuż przed końcowym gwizdkiem do bramki gości trafił Krzysztof Drzazga po podaniu innego rezerwowego Mateusza Kaczmarka. Niestety, sędziowie dopatrzyli się spalonego. Nie zmieniło to faktu, że Miedź pewnie wygrała z GKS-em, co może sugerować, że ubiegłotygodniowa porażka w Nowym Sączu była jedynie wypadkiem przy pracy.

Miedź Legnica – GKS Bełchatów 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Makuch 15, 2:0 Roman 50, 3:0 Purzycki 53 (karny).

Miedź: Lenarcik – Zieliński, Biernat, Pleśnierowicz Ż, Pinillos (65 Azikiewicz) – Makuch (77 Drzazga), Purzycki, Tront, Matuszek Ż (65 Lehaire), Roman (84 Kaczmarek) – Zapolnik (77 Bednarski).

GKS: Niżnik Ż – Sierczyński (63 Grzelak), Pawlak, Zalepa, Szymorek, Hilbrycht, Gancarczyk (73 Koziara), Wroński (63 Staszak), Flaszka Ż (46 Laskowski Ż), Bator, Winsztal (73 Łapiński).

FOT. Bartek Hamanowicz (Miedź Legnica SA). Miedź Legnica – GKS Bełchatów.