
Mecz Miedzi Legnica z Zagłębiem Sosnowiec zainauguruje rundę wiosenną Fortuna I Ligi. Pierwszy gwizdek na Stadionie im. Orła Białego w sobotę (29 lutego) o godz. 12.40. Transmisja TV w Polsat Sport.
Decydującą batalię o awans do ekstraklasy Miedź rozpoczyna od meczu z Zagłębiem Sosnowiec – rywala ostatnio wyjątkowo jej nie „leżącego”. Nie jest bowiem wielkim nadużyciem stwierdzenie, że to właśnie na Zagłębiu Miedź połamała sobie zęby i w efekcie spadła do I ligi. Przypomnijmy – w trzech meczach z zespołem okupującym ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy, legniczanie uciułali ledwie 1 marny punkt (1:3, 0:2, 2:2). Jesienią zaś, już w I lidze, Miedź przegrała w Sosnowcu 0:1.
- Statystyki są dla dziennikarzy i kibiców. Ja nie zwracam na nie uwagi. Ale przypomnę, że w sezonie gdy awansowaliśmy do ekstraklasy, dwukrotnie Zagłębie pokonaliśmy – ucina temat trener Dominik Nowak. Dla szkoleniowca Miedzi znacznie ważniejsze od historii wyników jest to, że na sobotni mecz ma do dyspozycji wszystkich zawodników, a w sparingach strzelecką formą błysnęli napastnicy.
W jego zespole panuje ogromna koncentracja. - Jesteśmy świadomi walki, jaka nas w najbliższych miesiącach czeka. Bardzo dużo pracowaliśmy nie tylko nad elementami piłkarskimi, taktyką, ale też nad sferą mentalną. Sądzę, że na starcie rundy jesteśmy mocnym kolektywem gotowym do osiągnięcia celu – przekonuje Nowak.
W jakim składzie Miedź rozpocznie mecz z Zagłębiem? Nowak oczywiście swoich decyzji personalnych nie zdradza, ale przyznaje, że ma kilka znaków zapytania. Niewykluczone, że w 11 znajdzie miejsce dla dwóch młodzieżowców. Duże szanse na występ od 1 min. mają bowiem Adam Chrzanowski oraz Kacper Kostorz. Wypożyczony z Lechii Gdańsk obrońca miałby stworzyć parę stoperów z Bożo Musą (wychodzi na to, że Chorwat póki co wygrywa rywalizację z Mijuskoviciem i Byrtkiem), z kolei pozyskany na zasadzie transferu czasowego z Legii Warszawa napastnik zajmie pozycję numer 9.
- Kostorz dołączył do nas już po zgrupowaniu w Turcji, ale jest gotowy do gry. Przepracował z Legią solidnie zimę, grał w sparingach. Dodatkowo Legia gra w podobnym systemie, jak my. To ułatwia mu wejście do drużyny – wyjaśnia Nowak.
Żadnych szans na debiut w I lidze nie ma za to Rafał Adamski, który po zgrupowaniu wrócił do treningów z rezerwami. Mimo dobrych recenzji, 18-latek wiosną nadal zapewne będzie występował w III lidze.
Na kogo postawi szkoleniowiec Miedzi, przekonamy się ostatecznie w sobotę. O miejsce w składzie na pewno martwić nie musi się Łukasz Załuska. - To był chyba najdłuższy okres przygotowawczy w moim życiu. Nie mogę się już doczekać meczu z Zagłębiem. Niech to się już rozpocznie! - mówi doświadczony bramkarz.
Przewidywany skład Miedzi: Załuska – Zieliński, Musa (Pietrowski), Chrzanowski (Mijusković), Pikk – Soljić, Santana – Łukowski, Marquitos, Roman – Kostorz.
FOT. B. HAMANOWICZ (MIEDŹ LEGNICA)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
#NowakMusiOdejść