Reklama

Piłkarski restart w Legnicy. Miedź zagra z liderem PKO Ekstraklasy

We wtorkowy wieczór oczy całej futbolowej Polski będą zwrócone na Legnicę, konkretnie na Stadion im. Orła Białego. To właśnie na nim po ponad dwumiesięcznym lokaucie krajowa piłka wróci do gry!

Szósta w zamrożonej tabeli Fortuna I Ligi Miedź Legnica zmierzy się z Legią Warszawa, liderem PKO Ekstraklasy. Początek meczu 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski o godz. 20.10. Zostanie on rozegrany bez udziału publiczności. Transmitować go będzie stacja Polsat Sport. Początek studia meczowego już o godz. 19.00.

Zdecydowanym faworytem wtorkowej konfrontacji rzecz jasna, jest Legia. Zespół trenera Aleksandara Vukovicia w tym roku wskoczył na wysokie obroty – odskoczył ligowym rywalom na 8 punktów i pędził po tytuł mistrza Polski. Tyle że powrót tytułu mistrza Polski do stolicy został zatrzymany przez pandemię. Jak dziś prezentuje się Legia? To wielka niewiadoma, tak samo zresztą, jak dyspozycja Miedzi.

Legia w Legnicy zagra osłabiona. Największy problem Vuković ma w bramce. Kontuzjowani są bowiem zarówno Radosław Majecki, jak i Radosław Cierzniak. W tej sytuacji szkoleniowiec Legii postawi na golkipera nr 3 – 21-letniego Wojciecha Muzyka. Ponadto w Legnicy nie wystąpią: Arvydas Novikovas, Maciej Rosołek i Luiz Rocha. Jeśli chodzi o Miedź, to w jej składzie zabraknie wykartkowanych: Adriana Purzyckiego i Damiana Byrtka.

Co przed meczem z Legią mówi trener Miedzi, Dominik Nowak? Poniżej wywiad przeprowadzony przez Miedź TV.

Miedź jeszcze z Legią nigdy nie wygrała. W oficjalnych meczach mierzyła się z nią trzykrotnie. Po raz pierwszy we wrześniu 2014 r. w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Szalenie wówczas mocna Legia trenera Henninga Berga rozbiła dowodzoną przez Wojciecha Stawowego Miedź na Stadionie im. Orła Białego 4:0. W poprzedniej kampanii również górą była Legia, tym razem dowodzona przez Ricardo Sa Pinto. Przy Łazienkowskiej wygrała 2:0, w Legnicy zaś 4:1. Mało kto dziś już pamięta, że po raz pierwszy do legnicko-warszawskiej konfrontacji doszło już w styczniu 1973 r. Legia przyjechała wówczas do Legnicy na mecz sparingowy. W obecności 15 tys. kibiców hat-tricka skompletował Kazimierz Deyna i „Wojskowi” wygrali 3:1.

NA ZDJĘCIU:  Paweł Zieliński i Artur Jędrzejczyk w meczu z poprzedniego sezonu. FOT. ANDRZEJ TRZECIAK

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do