Policjant oskarżony o ujawnienie nagrania z wypadku na ul. Fiołkowej

Na początek marca Sąd Rejonowy w Legnicy wyznaczył wokandę w sprawie 51-letniego Andrzeja F. - policjanta oskarżonego o to, że opublikował w internecie nagranie pokazujące śmierć Oli z osiedla Sienkiewicza. Dziewczyna zginęła 19 lipca 2023 roku, przejechana przez uciekającego przed policją Vadima L.

Nagranie pochodzi z prywatnego monitoringu, zabezpieczonego po wypadku przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy. Pokazuje 21-letnią Olę idącą rankiem 19 lipca 2023 r. ulicą Fiołkową oraz rozpędzony samochód, który nagle pojawia się za jej plecami. Trzy sekundy później auto uderza w młodą kobietę i wyrzuca ją w powietrze niczym szmacianą lalkę. Przez kolejne sekundy widać, jak Ola przelatuje przez ogrodzenie jednej z posesji i martwa upada na trawnik. 

Nagranie jest szokujące. Brutalne, okrutne, i - choćby ze względu na uczucia bliskich 21-latki - przenigdy nie powinno wyciec do internetu. Według ustaleń prokuratury, za publikację filmiku odpowiada 51-letni funkcjonariusz z Samodzielnego Oddziału Prewencji Policji  w Legnicy. Dzień po wypadku Andrzej F. miał umieścić nagranie w mediach społecznościowych. Stamtąd natychmiast zaczęło być powielanie przez innych internautów. Przed jego publikacją nie zawahały się też niektóre polskie i zagraniczne redakcje. Choć filmik, po interwencji, został szybko usunięty przez Andrzeja F., wciąż funkcjonuje w sieci jako wiral. Dziś może mieć miliony wyświetleń.

Andrzej F. ma postawione dwa zarzuty. Zdaniem prokuratury, jako funkcjonariusz policji nadużył swoich uprawnień, przez co działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a ponadto ujawnił objęte tajemnicą informacje z postępowania przygotowawczego. Policjant, przesłuchany przez prokuratora w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do winy, ale też nie zaprzeczył, że pokazał nagranie bliskiej mu osobie i na krótko opublikował je w mediach społecznościowych. 

Oskarżonemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.