Reklama

Pożar przy ulicy Książęcej - czy to wnuk zabił swoją babcię?

Prokuratura Okręgowa w Legnicy prowadząca śledztwo w sprawie niedzielnego pożaru w mieszkaniu przy ul. Książęcej 9, w którym zginęła 98-letnia kobieta, zatrzymała 32-letniego mężczyznę. W poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa.

Wszytko wskazuje na to, że niedzielny pożar przy ul. Książęcej, w którym zginęła 98-lataka, nie wybuchł przypadkowo.


- Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że zatrzymany został 32-letni legniczanin. Dziś zostanie wykonana sekcja zwłok, której wyniki poznamy jutro rano. W pomieszczeniu, gdzie doszło do pożaru, znaleziono ślady łatwopalnej substancji - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Warto dodać, że pożar nie wybuchł w kuchni, lecz w pomieszczeniu mieszkalnym. Seniorkę z płonącego mieszkania wynieśli sąsiedzi, którzy o wybuchu ognia poinformowali straż pożarną o godz. 7. 36 rano. Kobieta zmarła na miejscu, pomimo natychmiastowej reanimacji przez zespół ratownictwa medycznego.

- Tuż po godz. 7 rano z mieszkania wyszedł wnuk zmarłej kobiety, który często wymuszał na niej pożyczki pieniędzy. Jest to osoba mająca problemy z narkotykami i prawem, przebywała wcześniej już w więzieniu oraz w szpitalu psychiatrycznym. Jest groźny, awanturniczy, nożem groził nawet swoim najbliższym - powiedziała nam osoba związana blisko z rodziną. 

Do tematu wrócimy.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do