
Próba zatrzymania do kontroli drogowej kierowcy motocykla marki Suzuki przerodziła w szaleńcy pościg po ulicach Legnicy. Jego finałem była kolizja drogowa, której widok mrozi krew w żyłach.
Akcja swój początek miała w środę o godz. 09.35 na ul. Chojnowskiej, kiedy patrol drogówki chciał zatrzymać do kontroli kierowce suzuki.
- Mężczyzna siedzący za kierownicą motocykla widząc sygnały dawane przez funkcjonariuszy, gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg, który przeniósł się dalej na ulicę Piastowską i Kartuską. W pewnym momencie, na skrzyżowaniu ulic Kartuskiej z Nadbrzeżną, uciekinier najechał na tył samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych aby przepuścić idącą kobietę – relacjonuje mł. asp. Jagoda Ekiert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Kierowca w wyniku kolizji dosłownie wyleciał z motocykla na jezdnie. Jadący za nim policjanci natychmiast pobiegli do niego i udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej. 35-letni motocyklista został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Jak się okazało, mężczyzna uciekał, ponieważ ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. - Funkcjonariusze po udzieleniu kierowcy pomocy lekarskiej w szpitalu, zatrzymali go i osadzili w areszcie. 35-latek jeszcze dziś usłyszy zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz niestosowanie się do dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów motocykliście grozi kara do 5 lat więzienia – informuje mł. asp. Jagoda Ekiert.
FILM: E-LEGNICKIE.PL
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trudno na własne życzenie...
powinni go zastrzelić na miejscu...
Widać że koleś specjalnie najechał na tył tego auta jak tylko zobaczył pieszgo. Dobrze że nikomu nic się nie stało...
Zatrzymać kierowcę, a nie "kierowce".
Ile tu nienawiści opanujcie sie równie dobrze mógł byc to wasz brat lub syn, pajacujecie.
Jaka nienawiść? Wykonał salto mortale na własne życzenie uciekając przed policją.Co to za tłumaczenie-brat, syn. A gdyby wpadł na panią z pieskiem i ją zabił to co? Jest według prawa PRZESTĘPCĄ.
Jak już to tytuł powinien brzmieć "Przerażający koniec ucieczki motocyklisty przed policją" ale to mniej kliknięć :( co z rzetelnością dziennikarską?, przecież najpierw była ucieczka a jej następstwem był pościg.
Play stupid games, win stupid prizes xD Może to zabrzmi źle, ale ... szkoda, że przeżył ... byłoby jednego potencjalnego mordercy drogowego byłoby mniej. Grozi mu 5 lat, dostanie 2, wyjdzie po roku i ponownie wsiądzie do auta/na motocykl - może jak następnym razem kogoś zabije, to jakiś lincz niechcący się zdarzy, bo na wyroki "wolnych sądów" nie ma co liczyć.
Bardzo dobrze mu , miał szczęscie ze nikomu nie zrobił krzywdy !
Hej Mam na imie Milena i mam 23 lata :). Napisz do mnie na www.milepanie.pl/milena89 jeśli jesteś koneserem kobiecych kształtów, lubisz piękne i inteligentne kobiety to zapraszam Cię do bliższej znajomości z moją osobą.