
Na zakończenie sezonu po szalonym meczu Miedź Legnica wygrała 5:4 z Wisłą Kraków. Nasza drużyna zajęła w tabeli 15. miejsce i spadła do 1. ligi razem z drugim beniaminkiem Zagłębiem Sosnowiec. Przygoda Miedzi z Lotto Ekstraklasą trwała tylko rok.
Przed ostatnią serią spotkań Miedź miała jeszcze metafizyczne szanse na utrzymanie się, bo musiała wygrać w Krakowie i liczyć na porażkę Wisły Płock ze zdegradowanym już Zagłębiem Sosnowiec. Cud się nie zdarzył. Mecz w Płocku zakończył się bezbramkowym remisem. Hokejowe zwycięstwo Miedzi w Krakowie nic jej więc nie dało.
Na degradację legniczanie zapracowali wcześniej - z sześciu meczów w grupie "spadkowej" wygrywając ledwie jeden. Za sam mecz z Wisłą należą się im jednak brawa. Niestety, był to łąbędzi śpiew naszych piłkarzy.
W Krakowie oglądaliśmy prawdziwą kanonadę. W tej istnej wymianie ciosów minimalnie lepsza okazała się Miedź. Po dwie bramki strzelili Joan Roman i Juan Camara, jedną, ale za to w 100 min. i decydującą o zwycięstwie - Paweł Zieliński.
A warto wspomnieć, że w początkowej fazie spotkania (26 min.), rzutu karnego nie wykorzystał Petteri Forsell (w 26 min.). Emocji więc nie brakowało, tyle że wynik w Płocku nie drgnął. Miedź wygrała, ale z boiska schodziła ze spuszczoną głową.
Odnotujmy jeszcze występ Łukasza Garguły. Warto, bo mecz z Wisłą był jego symbolicznym pożegnaniem z ekstraklasą i ostatnim w zawodowej karierze. 38-letni pomocnik Miedzi (spędził w niej cztery sezony, z końcem sezonu wygasa jego kontrakt z Miedzią), w Wiśle grał sześć lat. W 2011 r. wywalczył z nią mistrzostwo Polski.
W przyszłym sezonie Miedź ponownie rywalizować będzie w 1. lidze. W drużynie z pewnością dojdzie do sporych zmian, wszak po spadku budżet klubu zmniejszy się prawie o połowę. Do tego pod znakiem zapytania stanęła dalsza praca w Legnicy trenera Dominika Nowaka, mimo że z Miedzią wiąże go jeszcze ważna przez cztery sezony umowa.
Kolejna i w zasadzie kluczowa niewiadoma, to plany właściciela Andrzeja Dadełły – czy postawi na szybki powrót do elity, czy też przykręci kurek z pieniędzmi. Odpowiedzi na te pytania poznamy zapewne w najbliższych dniach.
Wisła Kraków – Miedź Legnica 4:5 (1:1)
Bramki: 1:0 Kolar 33, 1:1 Roman 36 (karny), 2:1 Savicević 55, 2:2 Camara, 2:3 Roman 67, 2:3 Camara 68, 3:4 Brożek 78 (karny), 4:4 Kolar 90+6 (karny), 4:5 Zieliński 90+10.
Wisła: Lis – Wojtkowski Ż, Klemenz Ż, Wasilewski Ż, Pietrzak – Kolar, Basha, Savicević (74 Buksa), Drzazga (63 Kumah), Boguski (71 Burliga Ż) – Brożek.
Miedź: Dżanajew Ż – Zieliński, Żyro, Bożić, Pikk Ż– Augustyniak, Purzycki – Roman, Forsell (90 Garguła), Camara – Szczepaniak (73 Piasecki).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie