
To nie żart! Następna mosiężna tablica z centrum Legnicy padła łupem złodziei. Choć kradzież zauważono już w piątek, to do tej pory urzędnicy miejscy nie mogą ustalić ... co to była za tablica. Poszukiwaniami "niezidentyfikowanej" tablicy zajmuje się legnicka policja.
Mosiężna tablica wmontowana była w płytę rynku, w pobliżu fontanny Neptuna przy katedrze Piotra i Pawła. Jej zniknięcie zauważyliśmy już w piątek późnym popołudniem (18 lutego). Próżno jednak było w weekend szukać w ratuszu informacji o tym, co się z nią stało.
W poniedziałek o zniknięciu tablicy poinformowaliśmy pełniącą obowiązki rzecznika prezydenta miasta Ewę Szczecińską-Zielińską, która była wyraźnie zdziwiona tym faktem. Intensywne poszukiwania przez urzędników z magistratu informacji na temat tablicy zakończyły się fiaskiem.
Pierwszy trop pojawił się we wtorek. Rzeczniczka magistratu odesłała nas do Zarządu Dróg Miejskich, który bezpośrednio odpowiada za tajemniczą tablicę. Jak się okazało, urzędnicy z ZDM także już w piątek zauważyli kradzież tablicy i zgłosili sprawę na policję. Problem w tym, że także oni nie wiedzieli co to była za tablica.
- Nie jesteśmy w stanie powiedzieć co to była za tablica. Nie znamy jej treści, ani nie wiemy nawet czego ona dotyczyła. Sprawdzamy jednak nasze archiwa, tam zapewne znajdziemy o niej jakieś informacje - informuje Łukasz Kuczyński, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy.
Sprawą kradzieży zajmuje się Komenda Miejska Policji w Legnicy. Trudno jednak wróżyć sukces śledczym. Policjanci nie wiedzą nawet czego mają szukać, a na wsparcie monitoringu miejskiego raczej nie mają co liczyć.
Zdjęcie: Dziura po skradzionej tablicy. Fot. Andrzej Trzeciak
Na zdjęciu ukradziona tablica. Fot. Google Maps
Niestety to tylko jedna z zuchwałych kradzieży w centrum Legnicy w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że niedawno łupem złodziei padła m.in. tablica informacyjna przy Studni Zakochanych (także na legnickim rynku), dwie satyrykonowe tablice upamiętniające Wojciecha Chmurzyńskiego i Stefanię Grodzieńską z Alei Gwiazd Satyrykonu na Najświętszej Marii Panny w Legnicy (o wartości ponad 10 tys. zł od sztuki),poręcz w przejściu podziemnym przy ul. Złotoryjskiej czy Sąd Rejonowy przy ul. Andersa. W mieście znikają także kraty od studzienek kanalizacyjnych. Złodzieje okradają nawet zasieki śmietnikowe.
Pisaliśmy o tym na portalu TuLegnica.pl:
Fot. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W takim tempie to Krzakowskiego niedługo ukradną z ratusza.
Złodzieje postanowili przykład wziąć Z góry władza kradnie to oni z większą swoją aktywność A jak władza trze buje tablic to nie chce sama za zrobienie płaci W legnicy za komuny nie było tyle tablic ponoć poprze budowie placu słowiańskiego będzie tam rondo to Krzakowski postawisz sobie pomnik A żeby było bezpiecznie zamiast Kamer trzeba postawić ormowców młodzi nie wiedzą co to było Ale władza wie Że to było skuteczne
Ktoś postanowił ośmieszyć cały system legnickiego monitoringu, który najpierw został ośmieszony przez firmę, która umieściła kamery w koronach drzew przy alei Orła Białego w Parku Miejskim.
to jest obraz naszej Legnicy i rządów Krzakowskiego.
Nie czepiajcie się Pana prezydenta bo on ma dużo obowiązków nie koniecznie związanych z Legnicą, bowiem nadzoruje między innymi takie obiekty jak aquapark, bazar, parkingi, stadion, halę sportową, lodowisko w ... Kępnie. Tak, tak od 19 maja 2020 r. w radzie nadzorczej Projekt Kępno zasiada prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (z tego tytułu zarobił w 2020r. 13 959,23 zł., źródło:lca.pl). Jak dobrze wiemy, prezydentowi Legnicy bliski jest też Głogów gdzie zasiada do rady nadzorczej głogowskich wodociągów (zarobił z tego tytułu w 2020r. 20 952,32 zł., źródło:lca.pl) https://tuleg nica.pl/artykul/prezydent-legnicy-nadzoruje/1023451
Lepiej zrobić tablicę za kilkadziesiąttysiency później Impreza zakrapianą coś do kieszeni I nikt nic nie wie
I po co te kamery w rynku.