
Po wielu interwencjach i publikacjach w lokalnych mediach, miasto wybudowało dojazd do żłobka nr 3 przy ul. Anielewicza, co jest godne pochwały. Tyle że z dostępnością do tej placówki wciąż nie wszystko jest w porządku. Na wstydliwy problem zwraca uwagę jeden z naszych czytelników. Publikujemy jego list.
- Aby wejść z ul. Chojnowskiej do żłobka przy ul. Anielewicza, należy przejść przez bramę przejściową, która nie prowadzi do żadnej klatki. Jest przejściowa. Samo wejście do bramy to niezłe wyzwanie. W bramie śmierdzi moczem, fekaliami. Można się porzygać. A trzeba przejść z moim dzieckiem. Nie wszyscy jeżdżą do żłobka samochodem. Jakie jest tanie rozwiązanie tego problemu. Podpowiem zarządcy z ZGM. Wystarczy zdemontować bramę z jednej i drugiej strony. I problem smrodu sam się rozwiąże. Czy to tak wiele? - pisze pan Marcin.
Sprawdziliśmy. Oto wejście do bramy.
... i wyjście z bramy. Stąd już kilka kroków do żłobka.
Czy Waszym zdaniem ZGM powinien coś z tym zrobić?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzisiaj jest duża kupa
Ważne że pieniądze biorą, reszta się nie liczy
Ta kupa jest tam od tygodnia a wali jak w szambie