
Szefowie 31 samorządów z terenu byłego województwa legnickiego podpisali we wtorek deklarację o współpracy w zakresie pozyskiwania dotacji z Unii Europejskiej w latach 2021-2027.
Samorządowcy z naszego regionu wyciągnęli wnioski z poprzedniego unijnego rozdania i postanowili powołać do życia tzw. ZIT Legnicko-Głogowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne miały już wcześniej regiony – wrocławski, wałbrzyski i jeleniogórski. I w kontekście podziału unijnych pieniędzy, dobrze na tym wyszły. Stara zasada „w kupie siła” obowiązywać będzie teraz również w naszym regionie.
- Pracujemy nad spójną strategią działania. Zamiast rywalizować o unijne dotacje, będziemy współpracować i solidarnie dzielić się nimi realizując wspólne przedsięwzięcia – mówi Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa. - Ciąży na nas duża odpowiedzialność. Niepowodzenie tego projektu będzie miało bowiem dla regionu przykre skutki. Jestem przekonany, że na współpracy skorzysta cały region legnicki – dodaje Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.
Samorządowcy ostrożnie wypowiadają się na temat konkretnych przedsięwzięć i kwot, jakie są do „wyciągnięcia” z unijnej puli. - Mamy wyznaczone konkretne cele, na pewno będziemy aplikować o pieniądze na połączenia komunikacyjne, ograniczenie niskiej emisji oraz gospodarkę wodno-ściekową. Wiemy, że do naszego regionu może trafić 17 proc. wszystkich unijnych pieniędzy, którymi w perspektywie finansowej 2021-2027 dysponować będzie samorząd województwa dolnośląskiego – mówi prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski.
Deklarację w Akademii Rycerskiej podpisało 31 prezydentów, burmistrzów i wójtów z terenu byłego województwa legnickiego. W Legnicy nie pojawili się przedstawiciele Lubina, Ścinawy i Chocianowa.
- Nasz ZIT jest wciąż otwarty, zapraszamy nieobecnych – mówi prezydent Krzakowski. Uczestnicy wtorkowej uroczystości wyszli z założenia, że o nieobecnych się nie mówi. Wątpliwe jednak, by wspomniane miasta z zaproszenia gospodarza Legnicy skorzystały. Rządzą nimi „Bezpartyjni Samorządowcy” skupieni wokół prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego, a więc osoby, która po ostatnich wyborach samorządowych ma ogromny wpływ na decyzje podejmowane w urzędzie marszałkowskim.
FOT. PAWEŁ JANTURA
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie