
W poniedziałek o godz. 7 rano na Al. 100-lecia Odzyskania Niepodległości w Legnicy doszło do wyjątkowo niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Jadący z nadmierną prędkością bus wypadł z jedni, uderzył w latarnię, następnie kilka metrów przejechał po barierach energochłonnych i zatrzymał się dopiero na kolejnej latarni. Jest to kolejna historia, za którą kryją się narkotyki i brawura.
- Kierujący samochodem marki Peugeot Jumper najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetleniowy. Następnie wjechał na bariery energochłonne i po kilku metrach jazdy po nich, uderzył ponownie w lampę i zatrzymał się z tylnymi kołami pojazdu wiszącymi nad jezdnią. Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie. Na szczęście nikt, w tym miejscu, nie jechał rowerem, ani nie szedł - relacjonuje mł.asp. Jagoda Ekiert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Po chwili na miejscu zjawił się patrol drogówki. - Mężczyzna siedzący za kierownicą samochodu był bardzo pobudzony i agresywny. Funkcjonariusze od razu zauważyli jego nieracjonalne zachowanie się i postanowili przebadać go narkotestem, który wykazał w organizmie obecność środków odurzających z grupy amfetaminy i metamfetaminy - dodaje policyjna rzecznik.
Kierowca został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do legnickiego szpitala. Policja planuje mężczyźnie postawić zarzuty związane z kierowaniem pod wpływem narkotyków, za co grozi kara do 2 lat więzienia.
Zdjęcia: wypadek busa na Al. 100-lecia Odzyskania Niepodległości w Legnicy. FOT. KMP w Legnicy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Peugot Jumper xD
Ostro musiał być porobiony...