
Jak informuje Gazeta Wrocławska, w pobliżu mostu przy ul. Kartuskiej zostały znalezione rozkładające się i częściowo nadpalone zwłoki około sześcioletniego dziecka.
Policja i prokuratura nie udzielają żadnych informacji w tej sprawie. Pierwsze doniesienia są szczątkowe i chaotyczne. Według ustaleń gazety, owinięte w poszewkę zwłoki zauważyła kobieta spacerująca wałem przy Kaczawie dzisiaj około godziny 20. Z kolei portal Lca.pl podaje, że ujawniły je bawiące się w pobliżu dzieci, zaintrygowane rojem much.
Do sprawy powrócimy jutro.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do czego doprowadza ta władza kaczystów i ziobrystów Że giną na potęgę polskie dzieci mordowane przez? . Jak nie dzieciobójcy to gwałciciele pedofil W czarnych Sutannach dlaczego nikt z tym nic nie robi co za władza . Ale kiedyś po roku 2015 jak objął władzę Że Polska musi żyć historią i grobami czyżby o to chodziło
Ty sie lecz człowieku
Co ma piernik do wiatraka, zawsze patusy mordowały dzieci, odkąd świat istnieje...
Kościół katolicki i prawica skutecznie podzieliły Polskę i doprowadziły do nieznanego od lat skłócenia społeczeństwa zgodnie z zasadą "dziel i rządź". Kraj żyje w oparach różnych absurdów, kłamstw i niekończącej się propagandy sukcesu sączonej z kościelnych i państwowych, a w rzeczywistości katonacjonalistycznych mediów. To wszystko dotyka dorosłych, którzy swój gniew wyładowują na dzieciach.
Czyli uważasz, że przez ostatnie 4 tys. lat nie zdarzały się morderstwa na dzieciach, tylko przyszedł kościół i się zaczęło?? XDDD A nie wina patologicznych rodziców? Może kogoś innego z rodziny?? Może sąsiada? A może tych co wychowywali tych rodziców na patusów?? Trzeba być upośledzonym umysłowo, żeby morderstwo zwalać na rząd (jakikolwiek), kościół (jakikolwiek), instytucje czy urząd... To dopiero jest zaślepienie nienawiścią i niewidzenie poza swoją jadem rzeczywistości...
... częściowo rozkładające się zwłoki...czyli dziecko nie żyje już dłuższy czas... Nie było zgłoszenia o zaginięciu 6 letniego dziecka?!
Może z Ukrainy?
Co nad rzeką....robiły bawiące się dzieci? Czy to jest plac zabaw? Były bez opieki rodziców?
I co ze bez opieki? A pokolenie 30-latków bawiło się w klatkach?
Trudno skomentować te zdarzenie, ale akurat tutaj daleki byłbym od uwarunkowań politycznych. Organy ścigania stanęły nie wątpliwie przed istotnym zadaniem ustalenia sprawców i motywu. Na Zakaczawiu mieszka ok 7 500 mieszkańców, koś musiał widzieć to dziecko, być może chodziło do zerówki czy przedszkola, jeżeli wstępna ocena wieku jest prawidłowa, to zapewne bawiło się z rówieśnikami. No chyba, że pochodzi z innej dzielnicy bądź miasta. Istotnym też wydaje się fakt zgłoszenia zaginięcia dziecka, czy było?
Myślę że Ukraińcy nie mają problemu z wychowywaniem dzieci po ulicach chodzą pięciu ośmiu osobowe rodziny