4550 głosów sprzeciwu wobec budowy spalarni opon. Będzie kolejny protest w Legnicy

Komitet Społeczny Mieszkańców Wsi Pątnów Legnicki zebrał już 4550 podpisów pod petycją przeciwko budowie spalarni opon na obrzeżach miasta przez firmę 3MD Recycling. Komitet planuje 22 lipca organizację kolejnego protestu pod legnickim magistratem, a 27 lipca wystąpienie na posiedzeniu rady miejskiej.

Jak przyznają członkowie komitetu, rozmowy z zastępcą prezydenta Legnicy Jadwigą Zienkiewicz po ostatnim proteście pod ratuszem zakończyły się fiaskiem.

- Czujemy się oszukani, choć pani prezydent mówi, że wszytko dzieje się zgodnie z przepisami prawa. W rzeczywistości spalarnia opon została zakamuflowana w BIP-ie pod mylącą nazwą "Budowa hali produkcyjnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą". Ponadto zachowanie legnickiego ratusza łamie zasady życia społecznego. Inwestycja powstanie na granicy naszej gminy bez żadnego poinformowania nas o tym fakcie czy przeprowadzenia konsultacji społecznych. Choć ratusz może zablokować budowę tego zakładu, to z strony władz miasta nie padały żadne deklaracje - mówi Ewa Kosińska z komitetu społecznego.

Jak informują członkowie komitetu, petycję popierają także radni powiatu oraz gminy Kunice na czele z wójtem Zdzisławem Tersą.

Protestujący zaznaczają, że decyzja o zezwoleniu na inwestycję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu została wydana w oparciu o nieaktualne Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta i nie uwzględnia w niej zmian jakie zostały wprowadzone uchwałą Rady Miejskiej Legnicy w 2018 r. Uchwała ta zmienia nowiem status obszaru z G1 na G2, czyli na strefę gospodarczą z możliwością powstania zabudowy mieszkalnej. Ponadto w pobliżu zakładu znajduje się także boisko i plac zbaw dla dzieci. To jednak nie koniec uchybień, na jakie powołują się mieszkańcy. W decyzji środowiskowej jest stwierdzenie, że zakład powstaje w odległości ponad 500 m od zabudowy mieszkalnej. - W rzeczywistości do najbliższego domu w Pątnowie Legnickim jest 422 m, a do zabudowy mieszkalnej w Legnicy tylko 308 m - informuje Juliusz Bończak z komitetu społecznego.

Mieszkańcy Pątnowa Legnickiego i Legnicy sądzą, że budowa zakładu niesie za sobą cały szereg niebezpieczeństw i utrudnień m.in. zanieczyszczenie środowiska, zagrożenie dla dóbr dziedzictwa kulturowego, dewastację drogi dojazdowej, wzmożony hałas, drgania, smród czy ryzyko pożaru. - Taki zakład przetwarza 70 ton opon dziennie. Firma musi gromadzić także rezerwy magazynowe, aby nie doszło do zastoju produkcji. To powoduje, że podczas weekendu będzie tam leżało ponad 300 ton opon. Jak ktoś sobie nie zdaje sprawy co to za smród, to niech wystawi latem kilka opon na podwórko i zobaczy, jak one pachną nagrzane słońcem - dodają członkowi komitetu społecznego.

W swojej petycji mieszkańcy zaznaczają, że inwestor nie poinformował nawet o planowanej technologii produkcyjnej, jak np.  ostosowanych filtrach. - My mamy problemy z postawieniem jakiejkolwiek zabudowy ponieważ otaczamy się obszarami objętymi ochroną przyrody Natura 2000, a kilkaset metrów dalej powstaje tak szkodliwy dla przyrody zakład - dodają zbulwersowani mieszkańcy.

Przypomnijmy, że petycja komitetu już trafiła na biurko szefa rady miejskiej i prezydenta Legnicy, a teraz została wysłana także do ministra środowiska Rafała Wosia. Komitet planuje 22 lipca organizację kolejnego protestu pod legnickim magistratem, a 27 lipca wystąpienie na posiedzeniu rady miejskiej. Natomiast 24 lipca o godz. 18 ma dojść do spotkania mieszkańców Pątnowa z inwestorem w Wiejskim Ośrodku Kultury.

Zdjęcia: reprezentacja Komitetu Społecznego Mieszkańców Wsi Pątnów Legnicki / działka firmy 3MD Recyclingprzy ul. Pątnowskiej w Legnicy.