Reklama

Amerykańscy filmowcy: „Uważamy działania prokuratora za niezasadne”

Wracamy do głośnej sprawy filmu „The Liegnitz Plot”. Budzi ona kontrowersje, tym bardziej, że legnicka prokuratura wszczęła dochodzenie, które ma ustalić, czy amerykańskimi dokumentaliści dopuścili się przestępstwa w związku z prowadzeniem nielegalnych wykopalisk w celu pozyskania przedmiotów z czasów II wojny światowej.

Amerykańscy filmowcy przysłali nam oświadczenie, które publikujemy w całości.

„Jesteśmy dokumentalistami. W 2015, poznawszy historię kradzieży bezcennych znaczków zagrabionych przez nazistowskiego oficera ofiarom obozów koncentracyjnych, nasza ekipa rozpoczęła projekt, który uważamy za najważniejszy w naszych twórczych karierach. Naszym celem stało się nie tylko odnalezienie znaczków i zwrócenie ich prawowitym właścicielom, ale także dokumentowanie poszukiwań, żeby film, który powstanie uczył o coraz powszechniej zapominanej historii Zagłady. Każdą decyzję podejmowaliśmy, mając na uwadze wyłącznie te cele, współpracując stale z polskimi doradcami prawnymi.

15 stycznia 2020 zorganizowaliśmy konferencję prasową w Legnicy, przedstawiając historię naszych działań. W ostatnich tygodniach polskie media donosiły o prawdopodobnym dochodzeniu prokuratorskim w sprawie naszych poszukiwań z 2015 roku. Uważamy działania prokuratora za niezasadne. Według prawa z 2015 roku nasze poszukiwania nie były przestępstwem. Prawo kryminalizujące tego rodzaju działania wprowadzono w styczniu 2018, a więc ponad dwa lata po naszym pobycie w Legnicy.

Jednym z powodów, dla których w styczniu 2020 postanowiliśmy upublicznić naszą historię była uzasadniona obawa, że w piwnicach budynku mogły mieć miejsce nielegalne, prowadzone po styczniu 2018 roku poszukiwania. Usłyszeliśmy też, że niektórzy mieszkańcy przeprowadzili „renowację” podłóg w swoich piwnicach. Dziwi i niepokoi nas to, że inaczej niż w większości piwnic w Legnicy, ktoś decyduje się wylać betonem schowki na drewno, stare gazety czy rowery. Mamy nadzieję, że prokuratorowi nie mniej niż nam zależy na ochronie przedmiotów o ogromnym znaczeniu historycznym, przez co zbada również sprawę tych pogłosek.

Podczas naszych pierwotnych poszukiwań w 2015 roku z wielu względów podjęliśmy decyzję o nieujawnianiu informacji. Najważniejszymi z nich była chęć ochrony przedmiotów o wielkiej wartości historycznej i zachowanie integralności naszego projektu. Nie chcieliśmy, by nasze działania doprowadziły do sytuacji, jaką wywołali poszukiwacze Złotego Pociągu, zgłaszając swoje odkrycia do władz, co wkrótce stało się wiedzą publiczną. Obawialiśmy się powtórki z historii i tego, że kamienica stanie się kolejnym Złotym Pociągiem, nęcąc pozbawionych skrupułów poszukiwaczy skarbów, powodując chaos w okolicy i — co możliwe — niszcząc nie tylko prywatność mieszkańców, ale także same obiekty.

Naszym zasadniczym celem jest i zawsze było zwrócenie zabytków ich prawowitym właścicielom, jeśli to tylko możliwe. Według litery polskiego prawa obiekt historyczny musi zostać zwrócony właścicielowi, jeśli można dowieść jego prawo własności. Wierzymy w to, że takimi dowodami mogą stać się dokumenty historyczne, łącznie z raportami aukcji filatelistycznych. Jeśli tą drogą właściciele nie zostaną odnalezieni, naszym celem będzie takie użycie zabytków, by posłużyły do edukacji na temat Holokaustu w którymś z muzeów w Polsce. Jesteśmy w tej sprawie w kontakcie m.in. z Fundacją Auschwitz-Birkenau (pismo w załączeniu).

o konferencji prasowej ekipa wróciła do USA. Pracujemy nad montażem filmu. Naszą wielką nadzieją jest, że mieszkańcy kamienicy wyrażą zgodę na dogłębne, nadzorowane przez władze polskie badania w ich piwnicach. Byłby to ostatni rozdział naszego filmu i źródło dodatkowej wiedzy o strasznym okresie ludzkiej historii, jakim była Zagłada”.

Dan Sturman - reżyser/producent, Dylan Nelson – producent, Gary Gilbert - scenarzysta/producent

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-25 18:48:15

    Producenci filmowi zza oceanu mają pretensje do prokuratury, która próbując coś ustalić, obchodzi się ze sprawą jak z drogocennym jajkiem. Każdy, kto wie o co idzie wie, że filmowcy nie tylko popełnili przestępstwo ale także próbowali popełnić kolejne. Teraz filmowcy obrazili się, a na wszelki wypadek wyjechali za granicę. Czy głowni podejrzani dostali zgodę na opuszczenie Legnicy?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2020-02-26 19:11:45

    Co za niezwykła troska. Mają uzasadnione obawy, że w piwnicach budynku mogły mieć miejsce nielegalne, prowadzone po styczniu 2018 roku poszukiwania. Niektórzy mieszkańcy przeprowadzili „renowację” podłóg w swoich piwnicach. Dziwi i niepokoi nas to, że inaczej niż w większości piwnic w Legnicy, ktoś decyduje się wylać betonem schowki na drewno, stare gazety czy rowery. Bez pytania nie można nic robić w swoich piwnicach. Ktoś inny może.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do