
Na 4 lutego 2019 r. zostało wyznaczone posiedzenie sądu dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym, na którym zostanie rozpatrzona sprawa Piotra Wójtowicza, byłego szefa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Ma ona charakter wybitnie polityczny.
Piotr Wójtowicz na czele Prokuratury Okręgowej w Legnicy stał od 2008 roku. W ramach „dobrej zmiany” ze stanowiska został odwołany w lipcu 2016 r., po czym przeniesiony (zdegradowany) do pracy w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. Teraz ma poważne problemy, bowiem został oskarżony o „uchybienie godności urzędu”. O co chodzi?
W lipcu 2017 roku prokurator Wójtowicz przyszedł pod legnicki sąd okręgowy na manifestację zorganizowaną przez Komitet Obrony Demokracji, który protestował przeciwko przeciwko zmianom w ustawach o Sądzie Najwyższym, sądach powszechnych oraz Krajowej Radzie Sądownictwa.
Gdy w tłumie dostrzegli go dziennikarze (nieżyjąca już red. Joanna Michalak z TV Regionalna oraz niżej podpisany), zapytali o to, czy się nie boi. Odpowiedział im: „ Nie mam nic do stracenia. A co mi zrobią? Mogą mnie już tylko przenieść do Ełku”.
Obecność pod sądem i wypowiedź dla mediów skończyła się postępowaniem dyscyplinarnym. Wójtowiczowi zarzucono sprzeniewierzenie się zasadzie apolityczności. Tyle że rzecznik dyscyplinarny umorzył postępowanie, nie dopatrując się w zachowaniu byłego legnickiego prokuratora okręgowego winy uznając, że ma on prawo do uczestniczenia w pokojowych zgromadzeń, co nie oznacza działalności politycznej.
Tyle że prokurator krajowy Bogdan Święczkowski nie odpuścił i zaskarżył decyzję rzecznika dyscyplinarnego. Jego zdaniem manifestacja przed legnickim sądem miała charakter wybitnie polityczny, bo „protestujący sprzeciwiali się woli większości sejmowej”. Święczkowski uznał, że wypowiedź Wójtowicza stanowiła „demonstracyjne ujawnienie poglądów politycznych”.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlatego słusznie ,że trwa reforma wyższej kasty,dość wołania żeby było jak było,nie podoba się urzędnikowi naprawa Państwa to do Ełku niech jedzie a tam do pracy na kasie w markecie,myśli,że nie ma ludzi niezastąpionych?Młodzi czekają na miejsca po takich prawnikach,byle nie byli skażeni komuną,bo przeważnie oni są krewnymi albo dzieciakami tej kasty
Jakim trzeba być prymitywem żeby takie głupoty pisać? Odpowiedz: prymitywem bolszewickim = pisowskim. To już nie jest śmieszne, to jest straszne....