
Spoofing to popularna metoda używana przez oszustów, którzy podszywają się pod firmy i instytucje próbując wyłudzić wrażliwe dane. Przestępcy łączą się za pomocą sieci komputerowej wysyłając maile, bądź telefonicznie podszywając się pod operatorów sieci, czy instytucje takie jak banki.
Przestępcy uciekają się do coraz to nowszych metod oszustw. Kiedy przekonują się, że ich działania są skuteczne i mogą czerpać korzyści z tego procederu, nie ustępują i oszukują kolejne osoby.
W ostatnim czasie bardzo popularną metodą przestępców stał się tzw. spoofing. Ta metoda nie ogranicza się jedynie do wysyłania linków mających na celu wygenerowanie kodu dostępu do przesyłki, czy uiszczenia dopłaty do energii elektrycznej lub gazu. Czujność ofiar zostaje uśpiona w momencie, kiedy na ekranie telefonu wyświetla się nazwa znanego nam banku, operatora sieci komórkowej zapisanego w kontaktach, urzędu, a nawet policji.
Technologiczne rozwiązania umożliwiają przestępcom podszywanie się praktycznie pod każdą osobę, czy instytucję, ale nie dają póki co możliwości do zapobiegania temu działaniu i zablokowania spoofingu. Niestety przekazanie jakichkolwiek danych wrażliwych umożliwiających dostęp do kont bankowych powoduje utratę oszczędności.
- Przekonała się o tym 46-letnia legniczanka, która padła ofiarą oszustwa dokonanego metodą spoofingu. Do kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika jednego z banków, który poinformował kobietę, że bank ujawnił podejrzane transakcje na jej koncie i pomoże jej zabezpieczyć oszczędności przed kradzieżą. Oszust polecił, aby niczego nieświadoma kobieta zalogowała się na swoim koncie za pomocą podanej przez niego aplikacji. Legniczanka przekonana, że chroni swoje oszczędności a pracownik banku jej w tym pomaga, wypłaciła pieniądze za pomocą podanego kodu blik, w skutek czego poniosła straty na kwotę 117 tys. zł – opowiada sierż. szt. Anna Tersa z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
- Pamiętajmy, że oszuści stosują pewien schemat prowadzonych rozmów polegający na wywieraniu presji czasu i konieczności natychmiastowego zabezpieczenia pieniędzy przed rzekomym zagrożeniem. Taka rozmowa powinna od razu wzbudzić wątpliwości, co do konieczności podejmowanych działań i spowodować ogromną czujność opierającą się na ograniczonym zaufaniu, co do tożsamości dzwoniącego – dodaje funkcjonariuszka.
Policja apeluje, aby pod żadnym pozorem nie logować się na otrzymywane linki do stron internetowych i nie przekazywać numerów kart, czy haseł dostępu. Pamiętajmy, że przestępcy uciekają się do coraz to nowszych sposobów pozyskiwania pieniędzy z kont bankowych. Nie dokonujmy pochopnie transakcji mogących narazić nas na utratę pieniędzy. Każde zainstalowanie aplikacji na żądanie to próba oszustwa, a w rezultacie pozbawienie środków finansowych zgromadzonych na koncie. Weryfikujmy wszystkie przekazywane nam informację, nie bądźmy łatwowierni i stanowczo reagujmy na każdą próbę oszustwa. Weryfikujmy każdą przeprowadzoną rozmowę z przedstawicielami instytucji i firm, z którymi na co dzień dokonujemy różnych transakcji.
- Przypominamy, że policja nigdy nie informuje o swoich działaniach, a funkcjonariusze nigdy nie proszą o pieniądze – kończy sierż. szt. Anna Tersa.
Fot. Policja Legnica
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Najlepsza metoda - rozłączyć się i samemu skontaktować z bankiem.