Reklama

Dobiega końca proces rodziców niemowlęcia odurzonego narkotykami

Sąd Rejonowy w Legnicy słucha ostatnich świadków w procesie 31-letniego Doriana G. i 26-letniej Katarzyny K. To rodzice 2,5-miesięcznego chłopczyka, który w sierpniu 2023 roku trafił na oddział intensywnej terapii szpitala w Legnicy z taką dawką amfetaminy i metamfetaminy w organizmie, że powaliłaby dorosłego człowieka.

Dorian G.i Katarzyna K. odpowiadają za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im po 5 lat pozbawienia wolności. On dodatkowo ma zarzut nieumyślnego spowodowania u chłopczyka lekkiego uszczerbku na zdrowiu i posiadania narkotyków. 

W przeszłości oboje nie stronili od zażywania substancji odurzających. Zaprzeczają, że podali je dziecku, aby grzecznie spało. Dorian G. nie wypiera się jednak, że posiadał narkotyki. Chodzi o marihuanę, którą policjanci znaleźli po zatrzymaniu rodziców niemowlęcia. 

Sąd wysłuchał dziś zeznań dwojga policjantów oraz pediatry z przychodni na ul. Piekarskiej, do której 4 sierpnia 2023 r. Dorian G. przywiózł odurzone narkotykami dziecko. Chłopczyk zachowywał się dziwnie: był przytomny, ale usztywniony, bez żadnego kontaktu, z nienaturalnie rozszerzonymi źrenicami. Lekarka uznała, że konieczne są szczegółowe badania i skierowała ojca z niemowlęciem do szpitala. Chciała wezwać karetkę, ale Dorian G. stanowczo się temu sprzeciwił i zapewnił, że ma inny środek transportu. Zadzwoniła do koleżanki, która miała dyżur na pediatrii, by ją uprzedzić. 

W szpitalu chłopczykowi wykonano m.in. badanie moczu, które wykazało aż 245 ng/ml amfetaminy oraz 303 ng/ml metamfetaminy. W przypadku dorosłych, którzy zażywają narkotyki, typowe stężenie amfetaminy to 50-150 ng/ml, metamfetaminy - 50-200 ng/ml. Malec trafił na oddział intensywnej terapii. Powiadomiono policję. Dorian G. został zatrzymany w szpitalu, Katarzyna K. chwilę później w domu.

Policjantka, która dokonywała obu zatrzymań, pamięta, że Dorian G. sprawiał wrażenie kompletnie zaskoczonego tą sytuacją. Ale jeszcze dziwniejsze było zachowanie Katarzyny K.

- Jej najbardziej zależało na tym, kiedy będzie mogła zapalić papierosa - mówiła przed sądem funkcjonariuszka. - Ani razu nie zapytała o dziecko. Nie interesowało ją, jak się czuje.

W kwietniu mają zostać przesłuchani ostatni świadkowie. Potem sąd wyznaczy termin na mowy końcowe.   

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 06/02/2025 14:32
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2025-02-07 11:38:34

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wandzia - niezalogowany 2025-02-11 11:57:05

    Jakiś czas temu jej zgolili łeb na łyso za kradzież pieniążków gdzie nie trzeba… może znów poszła klikać na maszyny i oszukała kogoś, nie zdziwiłoby mnie to… do kryminału z nią… niech z nią zrobią tam porządek… kto poznał wie kim ona jest

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do