
Mieszkaniec Legnicy uwierzył, że dzwoni do niego pracownik banku i dał się namówić na wykonanie przelewu. Stracił prawie 35 tysięcy złotych.
Legnicka policja potwierdza, że codziennie otrzymuje po kilka zawiadomień dotyczących różnego rodzaju oszustw. W ostatnim czasie bardzo popularną metodą stał się tzw. spoofing, gdy przestępcy, wykorzystując różne narzędzia, są w stanie podszyć się się pod dowolnie wybrany numer telefonu. Usypia to czujność ofiary, ponieważ na ekranie wyświetla się wtedy numer telefonu lub nazwa np. banku lub instytucji państwowej, choć w rzeczywistości dzwoni oszust.
O tym, jak spoofing działa w praktyce, boleśnie przekonał się pewien legniczanin. 23 stycznia zadzwonił do niego mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Powiedział, że oszczędności zgromadzone na koncie są zagrożone, ale można zapobiec ich utracie i zaczął namawiać do przelania oszczędności na tzw. konto techniczne. Nieświadomy manipulacji mieszkaniec Legnicy wykonał przelew na kwotę 34,5 tys. zł.
Akcje informacyjne i nagłaśnianie podobnych przypadków oszustw daje wymierne efekty. Tylko jednego dnia - 18 stycznia - do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zgłosiły się cztery osoby, które zachowały czujność i nie dały się zwieść.
Oszuści na cel swoich przestępczych działań wzięli trzech mieszkańców Prochowic, 86-letniego mężczyznę, 66-letnią i 75-letnią kobietę oraz 57-letniego mieszkańca Legnicy. Każda z osób usłyszała tę samą historię - dzwoniący podawał się za członka rodziny i opowiedział, że przejechał na czerwonym świetle i spowodował wypadek drogowy, w którym zginęła kobieta. Prosił o pożyczenie pieniędzy, aby uchronić się przed rzekomym więzieniem. Czujni seniorzy od razu zorientowali się, że jest to próba oszustwa i o wszystkim powiadomili policję.
Dlatego policja apeluje, aby weryfikować wszystkie otrzymywane telefonicznie lub wirtualnie wiadomości dotyczące zgromadzonych oszczędności i nie przekazywać swoich pieniędzy na niewiadomego pochodzenia konta bankowe.
Gdy dzwoni osoba, która przedstawia się jako pracownik banku lub innej instytucji, najlepiej się rozłączyć i skontaktować z bankiem, samodzielnie wybierając numer na swoim telefonie. Warto też zapamiętać, że pracownik banku ani inny przedstawiciel instytucji nigdy nie będzie prosił o podawanie prywatnych danych oraz jakichkolwiek haseł czy kodów dostępu. Nie będzie też namawiał do zainstalowania nieznanych aplikacji czy wykonania przelewu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czy w rejonizacji osób do których dzwonią jest przypadek, czy może korzystają dzwoniący w bazy jakiegoś padłego telemarketingu od garów, kocy czy innych pokazów - badali ten wątek, kojarzenia pokrzywdzonych i potencjalnie pokrzywdzonych (czy wcześniej nie odbierali telefonów od telemarketingu) - nie ma za co panie komisarzu