
Dwanaście lat więzienia grozi 29-letniemu mężczyźnie, który napadł na sklep spożywczy na terenie gminy w Prochowice. Policja zatrzymała go w niespełna trzy godziny po napadzie. Póki co Sąd Rejonowy w Legnicy wysłał go na trzy miesiące do aresztu, gdzie będzie czekał na proces.
Legnicka policja informuje, że mężczyzna został zatrzymany 6 stycznia br. po tym, jak tego dnia ok. godz. 18.30 w jednym ze sklepów spożywczych na terenie gminy Prochowice, napadł na sprzedawczynię. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, grożąc nożem nakazał ekspedientce wydania pieniędzy. Jego łupem padł dzienny utarg.
Sklepowa o całym zdarzeniu powiadomiła policję, a ta rozpoczęła poszukiwania bandyty, w które zaangażowali się też okoliczni mieszkańcy.
- Już kilka minut po zdarzeniu ustalono, kim może być napastnik, więc zatrzymanie go, było tylko kwestią czasu. Sprawca rozboju niezadługo nacieszył się łupem i wolnością. W niespełna trzy godziny po zgłoszeniu, funkcjonariusze, weszli do mieszkania, gdzie przebywał . W jednym z pokoi, znaleźli leżącego w łóżku mężczyznę, odpowiadającemu rysopisowi sprawcy. Obok na stoliku znaleziono plik banknotów, które zostały skradzione ze sklepu – opowiada mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowy legnickiej policji.
29-latek został oczywiście zatrzymany. Był kompletnie pijany – na alkomacie wydmuchał ponad cztery promile. Sąd Rejonowy w Legnicy na wniosek policji i prokuratury zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego tymczasowego aresztu. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu 12 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie