Reklama

Szpieg rosyjskiego GRU zaszył się w centrum Złotoryi

Białorusin Michaił A. - jeden z członków rosyjskiej siatki szpiegowskiej rozbitej przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - mieszkał w Złotoryi - dowiadujemy się z publikacji Marcina Rybaka i Karoliny Kijek z Gazety Wyborczej. Uchodził za nieszkodliwego, pomagał na roli, kombajn naprawił... Według ABW, Białorusin prowadził rozpoznanie infrastruktury krytycznej i działania propagandowe.

39-letni Michaił A. był szesnastym obcokrajowcem z siatki szpiegowskiej rosyjskiego wywiadu wojskowego zatrzymanym w wyniku śledztwa ABW toczącego się pod nadzorem Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Akcję w Złotoryi przeprowadzono 1 sierpnia 2023 r., ale w opublikowanym trzy dni później komunikacie nie padła nazwa miasteczka. 

ABW poinformowała natomiast, że zanim Białorusin w 2021 roku przyjechał do Polski przez kilka lat mieszkał na terytorium Federacji Rosyjskiej. W latach 2008-2010 pracował w Moskwie, później przeniósł się do Sankt Petersburga. W Rosji odbył karę 6 lat pozbawienia wolności. W Sankt Petersburgu i na Krymie utrzymywał kontakty z obywatelami Federacji Rosyjskiej i, jak się można domyślić, to wtedy został zwerbowany przez GRU (Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej).

Po przyjeździe do Polski Michał A. nawiązał kontakt z koordynatorem siatki szpiegowskiej. "Z uzyskanych informacji wynika, że za realizację wymierzonych w bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej zadań, polegających m.in. na rozpoznawaniu infrastruktury krytycznej, w tym obszarów i obiektów militarnych oraz portów morskich, a także prowadzenie działań propagandowych otrzymywał systematyczne wynagrodzenie. Realizując zlecone zadania, zachowywał środki ostrożności utrudniające jego identyfikację i wykrycie" - informuje Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Miejsce, w którym Białorusin wynajmował pokój, Marcin Rybak i Karolina Kijek określają jako peryferia Złotoryi, ale to w istocie centrum miasta. 300-400 metrów dalej policja ma swą komendę. Do urzędu miasta jest w linii prostej nie więcej niż pół kilometra. Dziennikarze rozmawiali z mężczyzną, który nie tylko był świadkiem akcji ABW, ale też znał Michaiła A. i nie raz z nim rozmawiał. Z tekstu na Wyborcza.pl (TUTAJ LINK) wynika, że Białorusin budził sympatię. Opisują go jako wysokiego mężczyznę, z fryzurą na czeskiego piłkarza i zdekompletowanym uzębieniem. Lubił alkohol. Naprawił kombajn. Pomagał w polu i przy remontach.

Ze śledztwa ABW wyłania się kompletnie inny obraz. Siatka szpiegowska, której częścią był Michaił  A. - poza rozpoznawaniem obiektów wojskowych i infrastruktury krytycznej - zajmowała się monitorowaniem i dokumentowaniem transportów z pomocą militarną i humanitarną dla Ukrainy. Szpiedzy prowadzili przygotowania do wykolejenia pociągów jadących na wschód ze wsparciem dla armii i ludności cywilnej. Oskarżeni prowadzili także działalność propagandową mającą na celu podburzanie nastrojów przeciwko narodowi ukraińskiemu, czego skutkiem miałoby być zaprzestanie udzielania przez Polskę pomocy dla Ukrainy.

W marcu 2023 roku Polacy dokonali pierwszych zatrzymań. Potem konsekwentnie w różnych miejscach kraju wyłuskiwali kolejnych członków siatki. Był wśród nich m.in. zawodowy sportowiec, zawodnik I-ligowego klubu.

O Michaile A. ABW informuje, że często zmieniał środki łączności i niszczył ślady swojej działalności przestępczej. Wiedział, że w razie wpadki za wykonywane przez niego na terytorium Polski zadania rozpoznawcze grozi mu więzienie.

Misza ze Złotoryi dość szybko z aresztu trafił na ławę oskarżonych Sądu Okręgowego w Lublinie, gdzie 15 listopada 2023 r. został skierowany akt oskarżenia przeciwko niemu i 15 innym cudzoziemcom zaangażowanym w działalność szpiegowską na rzecz rosyjskich służb specjalnych. Dodatkowo mają zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Siatka była aktywna w Polsce co najmniej od stycznia 2023 r. 

Tak Michaił A. jak pozostali członkowie siatki (12 Ukraińców, 3 Białorusinów i 1 Rosjanin) przyznali się do zarzutów i zgłosili wolę dobrowolnego poddania się karze. 

SONDA PREZYDENCKA

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 24/02/2024 21:14
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    JAR - niezalogowany 2024-02-22 14:02:51

    Na terenie Legnicy pozostało wiele śpiochów po sowietach, którzy osiedlali się tutaj i zakładali rodziny z Polakami. Dzisiaj już są emerytami, ale wciąż aktywni.... Schedę przejęły po nich ich bękarty!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Leg - niezalogowany 2024-02-22 14:19:38

    Większość z nich należy do partii, która przez ostatnie lata skutecznie niszczyła nasz kraj, wspomagając agresora. Nawet najwyżsi urzędnicy są szpiegami. Otwórzcie oczy, a zobaczycie kto...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Leg - niezalogowany 2024-02-22 14:19:57

    Większość z nich należy do partii, która przez ostatnie lata skutecznie niszczyła nasz kraj, wspomagając agresora. Nawet najwyżsi urzędnicy są szpiegami. Otwórzcie oczy, a zobaczycie kto...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefan - niezalogowany 2024-02-22 14:26:33

    Misza ze Złotoryi dość szybko z aresztu trafił na ławę oskarżonych Sądu Okręgowego w Lubinie, W Lubinie to może być co najwyżej Sąd Rejonowy, :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    JA - niezalogowany 2024-02-22 14:51:47

    Akcję w Złotoryi przeprowadzono 1 sierpnia 2024 r. Ciekawe :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Baśka - niezalogowany 2024-02-22 15:11:46

    Akcję przeprowadzono 1 sierpnia 2024 roku. To znaczy, że jeszcze szpieg może trochę poszpiegować !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do