Szok! Kretyn z Lubina zaatakował karetkę legnickiego pogotowia ratunkowego

Sytuacja miała miejsce w sobotę (20 listopada) około godz. 19 przy ul. Budziszyńskiej w Lubinie. Gdy ratownicy legnickiego pogotowia udzielali pomocy medycznej mieszkańcowi jednego z pobliskich bloków, do ambulansu podszedł mężczyzna i przebił w nim oponę. Dalszym zniszczeniom udało się zapobiec dzięki reakcji przechodniów, którzy wezwali policję. 44-letni wandal recydywista został aresztowany.

- Dyżurny lubińskiej komendy został powiadomiony przez świadków, że mężczyzna demoluje karetkę pogotowia, która stała zaparkowana przy bloku na osiedlu „Świerczewskiego”. Medycy w tym czasie znajdowali się w mieszkaniu osoby, która wymagała ich pomocy. Na miejsce zostało wysłanych kilka patroli prewencji. Okazało się, że sprawca przy użyciu ostrego narzędzia, przebił oponę w karetce, unieruchamiając w ten sposób pojazd. Kilka minut później 44 – letni mężczyzna był już w rękach mundurowych – informuje asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Legnicy.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. - Jego czyn został zakwalifikowany jako występek o charakterze chuligańskim. Lubinianin nie potrafił w sposób logiczny wytłumaczyć swojego zachowania, lecz przyznał się do zarzutów. Jak się okazało, był już w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko mieniu – dodaje sp. szt. Sylwia Serafin.

Wartość strat Pogotowia Ratunkowego w Legnicy oszacowano na około 600 zł. To jednak nie jest największy problem w tej sytuacji.

- Niestety takie zachowania, polegające na atakach słownych i fizycznych na ratowników, niszczeniu ambulansów oraz sprzętu są coraz częstsze. Nie wspominając już o tym, że w sytuacji  natychmiastowej potrzeby transportu pacjenta do szpitala, byłoby to wręcz niemożliwe i skutkować mogło narażeniem jego na bezpośrednie zagrożenie życia. Na miejsce byłoby trzeba wysłać kolejny ambulans – mówi Szymon Czyżewski, rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.

Zdjęcie: zatrzymany 44-latek. FOT. Policja Lubin