
Prokuratura Rejonowa w Legnicy zakończyła śledztwo i skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia przeciwko 40-letniemu Henrykowi W., który w ubiegłe święta wielkanocne śmiertelnie pobił swoją żonę.
- Prokurator oskarżył Henryka W. o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć pokrzywdzonej. Z zebranych dowodów o karalności tego oskarżonego wynika, że był on w przeszłości wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. W niniejszej sprawie odpowiada w warunkach recydywy wielokrotnej. Mężczyźnie grozi od 6 do 25 lat więzienia - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 3 kwietnia 2020 roku w mieszkaniu przy ul. Głogowskiej w Legnicy. Henryk W. właśnie od kilku miesięcy cieszył się wolnością po wyjściu z więzienia, gdzie przebywał m. in. za pobicia. Jego żona, Elżbieta W., mieszkała już wówczas osobno. W ich związku od dawna nie układało się najlepiej i w marcu kobieta wyprowadziła się od swojego męża.
- W dniu zdarzenia Henryk W. wysyłał do żony telefonicznie wiadomości tekstowe w celu sprowokowania jej do przyjścia do jego mieszkania położonego przy ul. Głogowskiej. Treść sms-ów spowodowała, że pokrzywdzona pospiesznie udała się do męża, który otworzył jej drzwi. Oprócz oskarżonego w tym mieszkaniu przebywał jeszcze drugi mężczyzna Paweł P., z którym Henryk spożywał alkohol. Po otwarciu drzwi Henryk zadał Elżbiecie cios pięścią w okolice szyi, powodując poważne obrażenia części ciała, po których kobieta straciła przytomność i upadła na podłogę. Wskutek ciosu oskarżonego i będącego jego skutkiem upadku, pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci krwiaka podpajęczynówkowego i obrzęku mózgu. Następnie Henryk i Paweł przewrócili nieprzytomną pokrzywdzoną na bok i włożyli jej do ręki nóż. Miało to przemawiać za wersją zdarzenia, że to pokrzywdzona zaatakowała swojego męża nożem. Po około 30 minutach Paweł P. zadzwonił na numer alarmowy, wzywając pogotowie ratunkowe. Pokrzywdzona została przewieziona karetką do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie dwa dni później, wskutek odniesionych obrażeń nastąpił jej zgon. Jak wynika z dowodów, a w tym przeprowadzonej sekcji zwłok pokrzywdzonej oraz dokumentacji lekarskiej, Henryk W. spowodował u żony obrażenia stanowiące chorobę realnie zagrażającą jej życiu, które skutkowały zgonem pokrzywdzonej.
Oskarżony był zazdrosny o żonę, groził jej, awanturował się, a także wcześniej pobił pokrzywdzoną, lecz Elżbieta W. nie chciała, by był za to ścigany – czytamy w akcie oskarżenia.
W tej sytuacji zarzuty usłyszał także Paweł P. Dotyczą one utrudnianie śledztwa, pomocy Henrykowi W. w uniknięciu odpowiedzialności karnej, składania fałszywych zeznań oraz wywierania groźbą pozbawienia życia wpływu na zeznania jednego ze świadków w tym śledztwie. Mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie