
42-letni Krzysztof W. z Legnicy wpadł w pułapkę zastawioną przez łowców pedofilów, kiedy pojechał do Bolesławca na randkę z jedenastoletnią dziewczynką. Namawiał ją, by włożyła stringi albo przyszła w ogóle bez majtek, w samych leginsach. "Pójdziemy do parku i sam ciebie rozbiorę albo zgwałcę" - pisał. Zamiast dziecka w umówionym miejscu czekali na niego dorośli wolontariusze z Elusive Child Protection Unit Poland i Fundacji Dość. Dziś mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty i został oddany pod dozór policji.
Krzysztof W. polował w internecie na małe dziewczynki. Półtora miesiąca temu trafił na "wabik", dorosłą kobietę udającą dziecko. Przekonany, że koresponduje z jedenastolatką, namawiał ją, by przysłała mu swoje gołe fotki. "Pokaż mi jak leżysz nago bez majtek i bez stanika" - pisał. "Jak nie możesz to zrób tylko zdjęcie piersi swoich". Chciał się rewanżować zdjęciem swojego penisa. Pisał, że go goli i dopytywał, czy ona ma włosy łonowe. Robił też inne seksualne aluzje. Zwierzał się z fantazji na temat głębokiego gardła i wsadzania dziecku ręki do majtek. "Czy będę mógł cię złapać za dupę" - chciał widzieć. "Ty też będziesz mogła mnie złapać".
Umówił się na spotkanie w Bolesławcu. Przyjechał pociągiem, z prezentami: czekoladą, perfumami oraz łańcuszkiem z motylkiem. I - co zaskoczyło wolontariuszy Elusive Child Protection Unit Poland - na randkę zabrał ze sobą kolegę. Kolega tłumaczył, że mieli razem pochodzić po Bolesławcu. Z jedenastolatką?
Łowcy pedofilów dokonali społecznego zatrzymania obu panów i wezwali policję. Przekazali ich funkcjonariuszom razem z zapisem korespondencji prowadzonej przez Krzysztofa W.
Na filmie opublikowanym przez Elusive Child Protection Unit Poland legniczan robi wrażenie nieporadnego i niezbyt rozgarniętego. Powtarza w kółko: "No dobrze, już nie będę tak pisał". Boi się, że mama wyrzuci go z domu, kiedy się dowie. Twierdzi, że poza "jedenastolatką z Bolesławca" nie nagabywał żadnego dziecka.
Aspirant sztabowa Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, potwierdza zatrzymanie dwóch mężczyzn z Legnicy. Tylko jeden ostatecznie usłyszał zarzuty z art 200a par.1 i 2 Kodeksu karnego (składanie przez sieć teleinformatyczną seksualnych propozycji osobie poniżej lat 15). Grozi za to łącznie do 5 lat pozbawienia wolności.
- Prokurator zastosował wobec tego podejrzanego zakaz kontaktowania się przez sieć teleinformatyczną z małoletnimi poniżej lat 15. Mężczyźnie nie wolno też bezpośrednio zbliżać się do osób poniżej 15 roku życia - mówi asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska.
Film z obywatelskiego zatrzymania TUTAJ LINK.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak będzie nowy basen i skończy się betonoza to nie będzie przestępstw. Teraz po zmianie prezydenta przegonimy Warszawę.