
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami szuka osób, które 15 kwietnia ok. godz. 18 podpaliły kota śpiącego w śmietniku przy ul. Kwiatowej 1 w Legnicy. Zwierzę pomimo szybkiej pomocy weterynaryjnej zmarło w męczarniach. Organizacja zapewnia pełną anonimowość dla swoich informatorów.
- Jakieś bestie podpaliły śmietnik, w którym spał rudy kotek. Zwierzę samo się wydostało z kontenera i płonące szukało pomocy u napotkanych ludzi. Kot szybko został polany zimną wodą. Bardzo cierpiał, trząsł się jak galareta – relacjonuje Edward Jabłoński, prezes TOZ Legnica.
Wystraszone zwierzę skryło się w pobliskiej piwnicy. Dzięki postawie świadków zdarzenia pomieszczenie jednak szybko udało się otworzyć i już po kilkudziesięciu minutach kot trafił do weterynarza. Lekarz nie uśpił kotka i zdecydował się podjąć walkę o jego życie. Niestety po trzech dniach, w wyniku ciężkich poparzeń na całym ciele, kot zdechł.
Legnicki TOZ poszukuje bestii odpowiedzialnych za znęcanie się nad zwierzęciem. - Gwarantujemy pełną anonimowość dla naszych informatorów, których nie zdradzimy nawet policji. Liczymy na pomoc świadków zdarzenia, bo niestety, wszystkie sprawy, które zgłaszaliśmy na policję, kończyły się zawsze umorzeniem w wyniku niewykrycia sprawców – mówi Edward Jabłoński.
Informacje można przekazać pod nr tel. nr tel. 662 701 550.
Zdjęcie: Kot walczący o życie u weterynarza. FOT. TOZ Legnica
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To zwykłe scierwa nic nie warte gady patole ja osobiście wykluczył bym ich na stałe ze społeczeństwa do którego nie pasuja
Szukać i wymierzyć karę. Takich chorych "ludzi" powinno się izolować. Do redakcji - słowo zdechł jest nieludzkie i wydawało mi się,że już dawno nie jest stosowane. Tylko w języku polskim takie słowo na śmierć zwierzęcia istnieje.
Tak, słowo "zdechł" jest nieludzkie, więc dotyczy zwierząt. Nie ma się co oburzać, choć bardzo szkoda mi tego kotka. Bestie wyrządziły mu krzywdę.
Zmarł nie zdechł. Zdechną te ścierwa co mu to zrobiły.