
55-letni mieszkaniec powiatu legnickiego udawał adwokata. Starsza pani wręczyła mu 70 tys. zł, przekonana, że reprezentuje jej córkę. Pieniądze miały stanowić "kaucję" za uchylenie aresztu. Wszystko okazało się oszustwem.
Na Komisariat Policji w Strzegomiu zgłosili się bliscy 87-letniej kobiety, która padła ofiarą bezwzględnej szajki oszustów. Przestępcy działali według schematu po wielokroć opisywanego już w mediach, a mimo tego nie wzbudzili jej podejrzeń.
Zadzwonili na telefon starszej pani. Partnerka 55-latka udawała jej córkę. Zmieniony głos tłumaczyła urazem nosa. Szlochając opowiedziała, że miała wypadek samochodowy, w którym potrąciła kobietę w zaawansowanej ciąży. Potrącona kobieta zmarła, a ona trafiła do policyjnego aresztu. Rzekoma córka płakała do słuchawki i błagała o pieniądze na "kaucję", bo spędzi 8 lat w więzieniu. Po gotówkę miał się zgłosić jej adwokat.
87-latka mocno przejęła się tą historią, zebrała oszczędności i przekazała je mężczyźnie, który przyjechał po "kaucję". Poniewczasie, kontaktując się z rodziną, odkryła, że padła ofiarą przestępców. Policjanci ze Strzegomia natychmiast przystąpili do poszukiwania "adwokata", który zabrał 70 tysięcy złotych od seniorki i zniknął. W wyniku intensywnej pracy operacyjnej udało się go namierzyć. To mieszkaniec powiatu legnickiego.
- Podejrzany o oszustwo mężczyzna został zatrzymany, a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie 55-latkowi zarzutów w sprawie - informuje asp. Magdalena Ząbek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. - Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Sprawa ma charakter rozwojowy. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie