
Wczoraj doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia na legnickiej drodze. Kierowca, jadąc z nadmierną prędkością, stracił panowanie nad pojazdem i rozbił auto na barierach energochłonnych. Samochód nie był zarejestrowany ani ubezpieczony i miał założone tablice rejestracyjne należące do innego pojazdu.
23 kwietnia kierujący pojazdem marki Volkswagen jechał z nadmierną prędkością i stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego uderzył w krawężnik znajdujący się przy pasie zieleni rozdzielający dwa pasy ruchu, a następnie wjechał w bariery energochłonne. Mężczyzna, 58-letni mieszkaniec Legnicy był trzeźwy. Nałożono na niego mandat karny w wysokości 4 tys. złotych oraz 10 pkt karnych. Na szczęście w tym zdarzeniu kierowca oraz pasażer, a także inni uczestnicy ruchu drogowego nie odnieśli obrażeń. Zniszczony został tylko samochód.
Policja ustaliła również, że pojazd nie powinien w ogóle poruszać się po drogach, ponieważ nie był zarejestrowany i ubezpieczony. Jakby tego było mało, auto miało założone tablice rejestracyjne należące do innego pojazdu, za co grozi kierowcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy w takiej sytuacji zarzadzca drogi wystawia rachunek kierujacemu za naprawe barier ochronnych? Przeciez to nie tak ze kraweznik wyskoczyl przed samochod tylko gosc sie zagapil (albo przeliczyl) i przylozyl w bariere. Spowodowal wypadek, tak jakby umyslnie.