
Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie G. 42-letnia kobieta oskarżona jest o zabójstwo swojego dwa lata młodszego partnera. Grozi jej dożywocie.
Do tragedii doszło 19 stycznia br. w mieszkaniu przy ul. Reymonta w Legnicy. Magdalena G. i Artur Sz. Mieszkali tam ze sobą od miesiąca.
- Mężczyzna w związku z przebytą wcześniej operacją nogi miał problemy z poruszaniem się. Tego dnia konkubenci spożywali alkohol w towarzystwie innego mężczyzny, który w pewnym momencie opuścił ten lokal. Kiedy oskarżona i jej konkubent zostali sami, doszło pomiędzy nimi do kłótni, podczas której Magdalena G. chwyciła za nóż i ugodziła nim kilkakrotnie pokrzywdzonego mężczyznę. Zadała mu sześć ciosów nożem w klatkę piersiową po stronie lewej oraz w lewe ramię, powodując rany kłute i cięte, skutkujące uszkodzenie narządów wewnętrznych, a w tym serca. Następnie przez pewien czas oskarżona dzwoniła do różnych osób, po czym po ponad dwóch godzinach od zdarzenia zadzwoniła do matki konkubenta, informując ją o tym, że jej syn jest ranny. Przybyła do tego mieszkania matka pokrzywdzonego wezwała karetkę Pogotowia Ratunkowego, która przewiozła mężczyznę do szpitala, gdzie pomimo przeprowadzonego zabiegu operacyjnego zmarł. Magdalena G. została zatrzymana przez Policję. Badanie potwierdziło jej wysoki stan nietrzeźwości – opowiada Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy (na zdjęciu).
- Zgromadzone dowody przemawiają za tym, że oskarżona zadając sześciokrotnie partnerowi ciosy nożem, w następstwie których to obrażeń zmarł, działała z zamiarem bezpośrednim pozbawienia go życia i zamiar swój zrealizowała. Jeszcze na miejscu zdarzenia oskarżona zmuszała matkę pokrzywdzonego do złożenia określonych, korzystnych dla niej zeznań, grożąc jej słownie uszkodzeniem ciała i pozbawieniem życia.
W sądzie Magdalena G. odpowiadać będzie w warunkach recydywy. Wcześniej była już bowiem dwukrotnie karana za przestępstwa uszkodzenia ciała na okres powyżej i poniżej dni siedmiu, za które odsiedział roczny wyrok więzienia. Zakład karny opuściła na początku grudnia 2018 r.
Kobieta została przesłuchana w charakterze podejrzanej. Nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Odmówiła składania wyjaśnień. Za zabójstwo grozi jej co najmniej 8 lat więzienia, ale prokurator może żądać nawet 25 lat lub dożywocia. Za zmuszanie świadka do fałszywych zeznań kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności. Proces Magdaleny G. będzie się toczył w Sądzie Okręgowym w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze zostaniesz w naszej pamięci bracie