
Dzielnicowy z Wąsosza miał problem z zaparkowaniem radiowozu, a idąc po mieście zataczał się i słaniał na nogach, co nie uszło uwadze miejscowej ludności. Wezwany na miejsce patrol policji zaopiekował się kolegą. Przede wszystkim zorganizował mu badanie, które wykazało, że ma ponad 3,5 promila alkoholu we krwi. Aktualnie policjantem zajmuje się głogowska prokuratura.
35-letni aspirant Kamil T. był na służbie. 27 listopada około godziny 15 prowadził radiowóz w Wąsoszu. Próbował go zaparkować, ale przez wypity wcześniej alkohol skapitulował i zostawił pojazd częściowo na drodze. Idąc po mieście miał problem z utrzymaniem równowagi.
Jeden z mieszkańców wykonał w tej sprawie telefon na policję, co uruchomiło szereg konsekwencji. 29 listopada głogowska prokuratura postawiła aspirantowi zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Policjant przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia. Wyraził skruchę.
- Wobec podejrzanego zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Górze pełniącego służbę dzielnicowego rewiru Wąsosz, dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z określonymi świadkami - informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Za czyn ten grozi ww. kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 do 15 lat oraz świadczenie pieniężne w kwocie od co najmniej 5.000 zł do nawet 60.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Jeżeli opinia retrospektywna potwierdzi, że podejrzany w momencie kierowania pojazdem mechanicznym miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi, wobec prowadzenia niestanowiącego jego własności pojazdu mechanicznego i wykonywania czynności służbowych na rzecz pracodawcy, grozi mu dodatkowo obligatoryjna nawiązka w kwocie nie mniejszej niż 5 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widocznie życie naprawdę mu popsuło się. Ale nie narobił lipy i to już dobrze. Aspiranckie, spółczuję ci.
Po pierwsze niedobitku życiowy naucz się poprawnej polszczyzny i ortografii bo razi Polskim podatnikiem nie wartym nawet splunięcia a to nie nowość w szeregach głupków
Zamknij ryj, przygłupie molestowany analnie przez SB! Ty się naucz zasad interpunkcji, a przymiotniki piszemy z małej litery, bucu.
To też człowiek . Każdemu się zdarza.
Coś tu nie piszą o naćpanym i zatrzymanym oficerze na terenie Lubina - policjancie z turejszej jednostki - naczelniku .