
W środę tuż po godz. 22 kompletnie pijany 40-latek rozbił samochód na latarni przy ul. Nowodworskiej w Legnicy. Choć miał problem z utrzymaniem równowagi, to próbował pieszej ucieczki. Zatrzymany przez policję wydmuchał blisko 3,5 prom. alkoholu.
Około godz. 22.20 funkcjonariusze legnickiej drogówki otrzymali informację o kolizji drogowej na ul. Nowodworskiej w Legnicy.
- Po przyjeździe na miejsce mundurowi zastali na środku jezdni samochód marki Audi oraz uszkodzony słup oświetleniowy. Świadek zdarzenia poinformował policjantów, że kierowca uciekł w kierunku Al. Rzeczypospolitej – relacjonuje podkom. Jagoda Ekiert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za kierowca Audi. - Po chwili na parkingu przy ul. Schumana mundurowi zauważyli mężczyznę, który poruszał się chwiejnym krokiem. Podczas legitymowania 40-latka okazało się, że posiada on przy sobie kluczyki od audi. Z uwagi na wyczuwalną silną woń alkoholu przebadano legniczanina alkomatem, który wykazał blisko 3,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi podkom. Jagoda Ekiert.
Jak się okazało, to właśnie pijany 40-latek był sprawcą kolizji. - W takim stanie mężczyzna prowadził auto i nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożny słup oświetleniowy – informuje policyjna rzecznik.
Samochód z ulicy usnęła pomoc drogowa, a mężczyzna noc spędził w areszcie. 40-latkowi już zatrzymano prawo jazdy, a o jego dalszych losach zdecyduje sąd. Grozi mu 2 lata odsiadki, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzania wszelkich pojazdów mechanicznych na 15 lat.
Zdjęcie ilustracyjne. FOT. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie