
Nietypowy przebieg miały 50. urodziny funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. W momencie gdy asp. Piotr Brzostowiecki zdmuchiwał świeczki na torcie, coś nagle huknęło. Jak się okazało, pod jego domem rozbił się samochód, którym jechał kompletnie pijany senior.
Policjant urodziny świętował w sobotę w gronie swoich najbliższych. - Kiedy zdmuchnął świeczki na torcie rozległo się huknięcie. Solenizant bez zastanowienia wyszedł z mieszkania żeby zobaczyć co było jego przyczyną. Rozglądając się dookoła, po przeciwnej stronie drogi zauważył samochód, który uderzył w latarnię, a wewnątrz pojazdu dostrzegł kierującego, który na szczęście nieskutecznie próbował odpalić rozbite auto - relacjonuje asp. Anna Grześków z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Aspirant Brzostowiecki w tej sytuacji nie zwlekał ani chwili. Zawołał swojego brata, z którym pobiegł udzielić pomocy kierowcy. Jak się okazało, 69-latek nie zamierzał z niej skorzystać.
- Gdy dobiegli do auta, to wyczuli silną woń alkohol, a kierowca nieudolnie próbował przekręcić kluczyk w stacyjce. Funkcjonariusz sprawnie odebrał 69-latkowi kluczyki i udaremnił mu ewentualną ucieczkę - mówi asp. Anna Grześków.
Już po chwili mężczyźni przekazali seniora w ręce wezwanego patrolu policji. Badanie alkomatem wykazało u 69-latka ponad 2,5 promila alkoholu.
Senior resztę weekendu spędził w areszcie, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu 2 lata odsiadki, utrata prawa jazdy oraz wysoka kara pieniężna.
FOT. Policja Legnica
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mamy super bohatera w mieście. Widocznie spełniło się tego pana życzenie. 100lat panie aspirancie.
Jakbym czytał lca.pl i gwiazdę LS - ten sam poziom i te same błędy. Pokrewieństwo klawiatury was łączy i poziom.