Reklama

Pozwały Polskę za niedopilnowanie więźnia, który zabił ich mamę

Przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu trwa proces, w którym dwie siostry z Legnicy domagają się od polskiego państwa 15 milionów złotych odszkodowania za śmierć swojej mamy. Zwłoki 22-letniej Mai H. znaleziono 11 lipca 2007 roku w toalecie wrocławskiego więzienia. Zabił ją niedopilnowany przez strażników więzień Adrian P., do którego przyjechała na widzenie.

Maja H. i Adrian P. byli parą. Gdy w lutym 2007 roku on poszedł na dwa lata do więzienia za rozboje, a ona została w Legnicy sama z dwójką dzieci. Pomyślała, że musi ułożyć sobie życie na nowo. 11 lipca 2007 r. pojechała do więzienia, aby powiedzieć ojcu dziewczynek, że to koniec. Nie chciała robić tego przez telefon. Klaudia miała wówczas niespełna 5 lat, jej młodsza siostra Amanda - 11 miesięcy.

W dwóch salach widzeń Zakładu Karnego nr 1 przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu przebywało jednocześnie 33 osadzonych, 50 odwiedzających. I 1 strażnik, zajęty równocześnie pilnowaniem spokoju i wypełnianiem dokumentacji. Kamery monitoringu były włączone, ale nie obejmowały zasięgiem całej przestrzeni. Obraz na ekranie był nieczytelny.

Adrian P. i Maja H. rozmawiali przy stoliku. On - zakochany i zazdrosny - wściekał się. Podejrzewał, że ukochana znalazła sobie kogoś. Słyszał plotki, że spotyka się z jakimś innym mężczyzną, pije alkohol, nie zajmuje się dziećmi. Planował zemstę od kilku dni. Czekał na okazję i się doczekał. Kobieta wstała, poszła do toalety. Jakiś czas potem Adrian P. ruszył za nią.

Toaleta była praktycznie bez dozoru, wspólna dla osadzonych i odwiedzających. Tam Adrian P. najpierw próbował zedrzeć z Mai H. ubranie, a potem ją udusił. Po wszystkim próbował popełnić samobójstwo. Podciął sobie gardło nożykiem z jednorazowej maszynki do golenia. Nikt nic nie słyszał. Strażnicy więzienni zorientowali się dopiero, kiedy ktoś z odwiedzających wszedł do toalety i wszczął alarm.

Adrian P. przeżył. Za zabójstwo z premedytacją został skazany najpierw na 25 lat pozbawienia wolności, potem -  2008 roku - Sąd Apelacyjny we Wrocławiu obniżył mu wyrok do 15 lat więzienia. Sędziowie uwierzyli, w jego deklaracje, że chciałby po powrocie na wolność mieć szansę na odbudowanie swoich relacji z córkami. Według biegłych, w chwili zabójstwa miał ograniczoną poczytalność.

Dziewczynkami zajęła się mama Mai H. Klaudia i Amanda nie znały prawdy. Przez długi czas myślały, że ich tata sprząta w więzieniu, a mama umarła w szpitalu na "chory brzuszek". Dopiero mając 12 lat Klaudia odszukała w internecie artykuł o tym, co wydarzyło się przy ul. Kleczkowskiej i skojarzyła fakty. Dziś ma 22 lata, Amanda - 18. Z naszych wyliczeń wynika, że  Adrian P. - 39-letni - co najmniej od 2023 roku jest na wolności. Z jego facebookowego profilu wynika, że w czerwcu 2021 zaręczył się, lubi tatuaże, siłownię, patriotyczną odzież, a w więzieniu strzelał sobie selfie za selfie przy drzwiach celi. 

Klaudia i Amanda - dziś (odpowiednio) 22- i 18-letnie -  pozwały państwo polskie, które nie dopilnowało Adriana P. i pozwoliło, by w więzieniu zabił Maję H.. Domagają się 15 milionów złotych zadośćuczynienie, tzn. po 500 tys. zł za każdy rok bez matki. Pieniądze mają im umożliwić terapię, bez której nie potrafią uporać się z sierocą traumą. Prokuratoria Generalna w imieniu Skarbu Państwa wniosła o oddalenie pozwu, ale sąd odrzucił jej wniosek. 

Wrocławski proces ujawnia niebywałą skalę systemowych zaniedbań w więzieniu, począwszy od braków kadrowych po niesprawny sprzęt i ignorowane procedury. Gdyby nie to, tragedii można było uniknąć. Ale córki Mi H. nie doczekały się dotąd przeprosin ze strony Służby Więziennej. Zamiast tego przedstawiciele państwa kwestionują ich więź z matką i rozmiar krzywd. 

"Mówienie o tym, że był to nieszczęśliwy wypadek, to jest drwina sama w sobie. Obraża to te dziewczyny, nawet po tylu latach" - komentuje mecenas Paweł Matyja z Fundacji Dowód Niewinności w reportażu Jakuba Dreczki wyemitowanym przez stację TVN. 

 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 29/12/2024 13:22
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2024-12-28 17:11:17

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    alibaba - niezalogowany 2024-12-28 17:50:50

    Tatuaże, siłownia i odzież patriotyczna na pewno od tego, który teraz siedzi. Czyli "łysy kark", inaczej katonacjonalista, jakich wielu można spotkać na marszach 11 listopada albo na stadionach.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Zniesmaczona - niezalogowany 2024-12-29 10:49:25

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    10101010100010101 - niezalogowany 2025-01-02 14:37:59

    "Sędziowie uwierzyli, w jego deklaracje, że chciałby po powrocie na wolność mieć szansę na odbudowanie swoich relacji z córkami". -- no na pewno, zabił ich matkę a potem chciał naprawiać relację XDD Czyli jednak sędziowie maja IQ 71 XDDDDDDDDDDDDDD

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do