
Sprawa pijanej lekarki, która w piątek przed północą została zatrzymana w szpitalu w Legnicy, ma ciąg dalszy. - Zażądałem materiałów z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy - informuje prokurator Radosław Wrębiak, szef legnickiej Prokuratury Rejonowej. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie narażenia pacjentów szpitala na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Lekarka zaczęła dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy w piątek 2 lutego około godz. 17.30. Około godziny 23.45, po zgłoszeniu od pacjenta, została zatrzymana przez funkcjonariuszy policji. Według wskazań alkomatu miała wówczas ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policyjna dokumentacja z tej interwencji jest już w posiadaniu prokuratury.
- Poleciłem również zabezpieczyć dokumentację medyczną Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - mówi prokurator Radosław Wrębiak.
Ze wstępnego opisu w materiałach przekazanych prokuraturze wynika, że lekarka przed zatrzymaniem przyjęła 15 pacjentów. Kobieta zaprzecza, że piła alkohol. Oświadczyła, że płukała jamę ustną specjalistycznym płynem.
Reakcja dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy jest zdecydowana.
- W trybie natychmiastowym została rozwiązana umowa kontraktowa z panią doktor - mówi Krzysztof Maciejak, rzecznik prasowy placówki. - Lekarka zostanie pociągnięta do odpowiedzialności finansowej, co przewidują warunki umowy.
Oprócz postępowania wyjaśniającego w sprawie piątkowego incydentu, szpital wszczął postępowanie wewnętrzne, dotyczące przestrzegania procedur w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
- Szpital będzie w tym zakresie współpracował z prokuraturą - mówi Krzysztof Maciejak.
Za narażenie życia i zdrowia pacjentów SOR lekarce może grozić nie 3, ale 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie tylko pani doktor bywała pod wpływem alko. Jeden z pielęgniarzy,również nagminnie był pod wpływem.Wczesniej pracował jako instrumenteriusz na bloku operacyjnym... Dzięki Bogu,już odszedł na emeryturę.