
Prokuratura Rejonowa w Legnicy zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Arturowi Rz., który 22 grudnia 2020 r. celowo rozlał kwas w Kwiaciarni "Prestige” przy ul. Wrocławskiej 183. Mężczyzna spowodował straty na łączną kwotę ponad 400 tys. zł. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Akcja miała miejsce przy ruchliwej ulicy nieopodal cmentarza komunalnego. - W pewnym momencie pod kwiaciarnie podjechał samochodem mężczyzna. Wyszedł z auta i oblał posiadaną przy sobie substancją wystawione na zewnątrz kwiaciarni towary, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Intensywny zapach substancji użytej do oblania towarów usytuowanych pod kwiaciarnią przedostał się także do wnętrza lokalu, przeszywając zarówno znajdujące się w kwiaciarni produkty wystawione na sprzedaż, jak i sam lokal oraz jego wyposażenie - relacjonuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
W ten sposób mężczyzna spowodował zniszczenia na łączną kwotę 400 tys. zł, w tym ponad 100 tys. zł wyniósł zniszczony towar i ponad 300 tys. zł remont lokalu.
- Z uzyskanej w śledztwie opinii biegłego z zakresu chemii wynika, że płyn, którego sprawca użył, to kwas, który jest substancją o silnym, nieprzyjemnym dla człowieka zapachu. Ze względu bowiem na nieprzyjemny zapach, lokal wymagał remontu, a produkty nie nadawały się do dalszej sprzedaży - mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn.
W śledztwie badano także wątek ewentualnego wpływu rozlanego kwasu na życie i zdrowie pracowników kwiaciarni oraz osób mieszkających w jej sąsiedztwie. Powołany biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej nie stwierdził jednak, by rozlanie substancji miało wpływ na zagrożenie życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Substancja natomiast mogła dawać objawy zmęczenia, nudności i wymiotów. Rzecz jasna, z powodu swojego zapachu, powodowała także duży dyskomfort.
Jak się okazało, za atakiem na kwieciarnie stał znany policji recydywista Artur Rz. Mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany, a w więzieniu przesiedział łącznie 3 lata i 6 miesięcy.
- Prokurator oskarżył Artura Rz. o zniszczenie mienia o znacznej wartości. Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Z jego wyjaśnień wynika, że czynu tego dokonał na zlecenie innej, nieznanej mu osoby. Ta wersja podejrzanego była przez prokuratora szczegółowo badana i nie znalazła potwierdzenia obiektywnymi dowodami - informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn.
To jednak nie koniec prokuratorskich zarzutów. - Jak ustalono, Artur Rz. na miejsce przestępstwa przyjechał samochodem osobowym, pomimo, że miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Tym samym mężczyzna dopuścił się przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym - dodaje prokurator.
Mężczyźnie grozi teraz do 15 lat więzienia.
Na zdjęciu: Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie