
Mieszkanka Chojnowa musiała uciekać z mieszkania przed agresywnym synem. Mężczyzna rzucił się też na interweniujących w jej obronie policjantów. Został sprawnie obezwładniony i trafił do celi - nie pierwszy raz. Jako recydywiście grozi mu do 12 lat więzienia.
Zatrzymaniem agresora zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Chojnowie. W poniedziałek dostali zgłoszenie, że 32-letni mężczyzna wyzywał wulgarnie własną matkę, groził jej, bił po rękach i kilkukrotnie uderzył w twarz. Zabrał ofierze telefon, aby nie mogła powiadomić policji. Kobiecie udało się jednak uciec i przekręcić klucz w drzwiach mieszkania, gdzie został wyrodny syn. Zapukała do sąsiadki i poprosiła o wezwanie policji.
- Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, mężczyzna był agresywny i pobudzony – relacjonuje mł. asp. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Nie reagował na polecenia mundurowych i znieważył ich, używając słów powszechnie uznawanych za wulgarne.
Mężczyzna pół roku temu wyszedł z więzienia na wolność i najwyraźniej nie spodobała mu się perspektywa powrotu za kraty. Gdy policjanci przystąpili do zatrzymania, rzucił się na nich z pięściami. Atak został natychmiast powstrzymany. Funkcjonariusze obezwładnili 32-latka i skuli go kajdankami. Tak trafił na komisariat, gdzie został drobiazgowo przesłuchany. Okazało się między innymi, że po wyjściu z więzienia dopuścił się zuchwałej kradzieży alkoholu z jednego ze sklepów. Łącznie chojnowianin usłyszał siedem zarzutów, w tym za grożby karalne, uszkodzenie ciała, znieważenie funkcjonariuszy, wywieranie wpływu na czynności urzędowe
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Złotoryi sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Dla maltretowanej matki oznacza to kilka miesięcy spokoju.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie